Takie obiekty , już po zakończeniu budowy wymagają uzyskania od nadzoru budowlanego "pozwolenia na użytkowanie".
Najpierw (zwykle listownie) o zakończeniu budowy trzeba poinformować sanepid i strażaków, mają oni 14 dni na ewentualne zgłoszenie uwag do wykonanego obiektu. Na szczęście stalowa wieża słabo się pali, więc to tylko 2 tygodnie czekania, ale gdybyś budował chociaż mały magazynek, to strażak na pewno by go odwiedził i zalecił poprawki.
Jak po 2 tygodniach nikt z powyższych instytucji się nie odezwał, to możesz poprosić Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego o kontrolę. Powinna ona się odbyć się w ciągu od 7 do 21 dni – a że przed świętami jest tyle spraw… liczył bym raczej na 21.
Jeszcze w „międzyczasie” pomiary pola elektro-magnetyczniego i ich zgłoszenie do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
W przypadku stwierdzenia przez PINB użytkowania bez wymaganego pozwolenia, dla wolnostojącego masztu o wysokości ponad 50m kara wynosi bodajże 100 tys. zł.
Oczywiście można starać się osobiście odwiedzać wymienione instytucje by przyspieszyć sprawy o kilka dni, ale po co. Uzyskanie Pozwolenia na Budowę trwa około 2 lata i więcej, więc kilka dni przy tym to chwilka.
A Ty już po 2 tygodniach się niepokoisz