Wyłączenie oraz refarming zasięgu 2G/3G

[p2225]

A my się szarpiemy, że nie ma jeszcze LTE w "Pierdziszewicach Dolnych" czy innych wioskach. Dobrze w sumie, że aukcja 800/2600 tak późno się pojawiła. Wymusiło to rozbudowę LTE na pojemniejszych pasmach nawet w mniejszych miasteczkach.
Z drugiej strony może z tego marudzenia to wszystko. Jakbyśmy byli stale zadowoleni z usług komórkowych to operatorzy by tak nie inwestowali.

[kozien70]

Coś podobnego pisałem niedawno o Berlinie jeśli chodzi o sieci komórkowe.

A ja jakiś rok temu o niemieckim odcinku trasy Warszawa-Amsterdam
My tu dobrze wiemy, wbrew naszym narzekaniom, że polskie sieci mobilne reprezentują naprawdę niezły poziom

[Kryniczanin]

Rozmawiałem kiedyś z pewnym Amerykaninem (ma już obywatelstwo) lata temu mieszkającym blisko mnie.

Generalnie - był zachwycony pokryciem 3G i 4G w Polsce. To w dodatku były czasy przed aukcyjne Magda Travel więc dużo mniejszy zasięg niż teraz.

[JFK2016]

To, że mamy dobre 3G i 4G to tylko i wyłącznie przypadkowy sukces Buzka, UW, AWS i France Telecom.

Monopolista cały czas windował ceny, przy akompaniamencie tak zwanych lyberałów ( w rzeczywistości ultra socjalistów ). France Telecom chciał jak najszybciej odzyskać te kilka PLN co wydali na TP SA tak zwaną prywatyzację ha ha więc wykorzystywali jak się da pozycję monopolisty.

Ludzie mieli serdecznie dość. Ówczesna Era to zauważyła np. abonament Halo - ludzie rezygnowali ze stacjonarnego na rzecz komórki, potem było z netem. Miliony linii stacjonarnych wyparowały przez traktowanie Polski przez FT jako kolonię.

Brawo dla konkurencji komórkowej co to zauważyła i pomyślała nad zagospodarowaniem tego.

Prawda jest taka, że z mądrymi rządami TP SA - rozwój dla ludzi nie mielibyśmy 3G i 4G w praktycznie każdej dziurze.

Kiepska infra stacjonarna, z cenami z kosmosu to wymusiła.

W 100% zgadzam się z kolegą, dodam że ze swojej strony nazywam spuściznę po prywatyzacji TP "straconą dekadą w telekomunikacji". Rynek nie znosi próżni, ale też nie małe zasługi w tym ma pewna kobieta-A.Streżyńska, która umiejętną polityką wpuszczenia 4 gracza do gry (P4), obeszła bezskuteczne wymuszanie karami inwestycji, dostępu do infrastruktury na FT (która mając silnego protektora utrącała je na forum EU), no też rozdanie koncesji LTE1800, które nie było całkiem równoprawne, wręcz z prezentowane (na szczęście pozostali gracze nie wyczuli siły technologi dostępu i w przypadku Orange zagrożenia dla drogich usług stacjonarnych). Dzięki temu dziś mamy sieć mobilną jedną z najlepszych na świecie i możemy sobie pozwolić na wyłączenie 2G, które zapewne nastąpi, ale kiedy?...

[Spacedust]

Ostatnie połączenie 2G w Singapurze: https://www.youtube.com/watch?v=_VusAT6gOCM

[Ron]

Polecam od 17 minuty https://www.youtube.com/watch?v=fwP9ZskGoXk Na temat 2G.

[ja.michal]

Panowie, Polski nie ma co do porównywać UK czy Niemiec bo u nas operatorzy muszą budować gęstszą siatkę (przez normy) czyli w efekcie ładnie rośnie pojemność. Ale to wszyscy wiedzą. Porównując Polskę do USA to my mamy bajeczne pokrycie.

Kryniczanin, masz rację z tym brakiem inwestycji i w efekcie rozwojem sieci komórkowych. Jak na ironię może nam to wyjść na dobre. Połączenie ostrych norm w faktem, że kiedyś trzeba w końcu sieć kablową zbudować/zmodernizować możemy zrobić gwałtowny skok technologiczny. Szkieletowe sieci światłowodowe już powstają, albo powstały. Teraz są podłączane placówki oświatowe i państwowe do nowych sieci światłowodowych. Skoro operatorzy muszą budować sieć (światłowodową), lub tak pojemna sieć jest blisko, to coraz więcej stacji bazowych jest podłączanych światłowodami. Może się na koniec okazać, że będziemy nielicznym krajem, który jest gotowy na sieć 5G (gęstość siatki + wysokie pojemności sieci szkieletowej).

[kozien70]

Tylko w Orange ponad 1 mln kart to m2m obsługujące praktycznie tylko 2G. Zapomnijcie o wyłączeniu 2G jeszcze przez lata.
http://biuroprasowe.orange.pl/blog/czes ... mnosciowe/

[Ron]

@kozien70, dzieki za info. Myślę, że to rozwiązuje dylematy do 2G

[pakierhakierxd]

a myslisz ze by sie przejeli jakby chcieli to by wylaczyli i tyle ,ci co potrzebuja kupia nowe terminale 3g/lte

[Ron]

a myslisz ze by sie przejeli jakby chcieli to by wylaczyli i tyle ,ci co potrzebuja kupia nowe terminale 3g/lte

W filmie wyraźnie powiedział, że wymiana terminali jest nieopłacalna.

[pakierhakierxd]

Kiedyś będą musieli to zrobić

[Ron]

http://biuroprasowe.orange.pl/blog/czes ... mnosciowe/

Polecam komentarz Piotra pod tekstem, że może pomoże wprowadzenie 5G. Możliwości jest wiele, ale to kwestia kilku lat.

[lord_kr]

A ja się zastanawiam czy ta cała "gonitwa" z 4g, 5g ma sens... teoretycznie rzecz ujmując nawet sprawnie działające HSPA zapewnia prędkość wystarczającą dla większości użytkowników. Popisywanie się ilością Mbps które da się uzyskać poprzez daną technologię ma mało wspólnego z rzeczywistością gdzie wpływ na doszył do stacji, obciążenie, warunki radiowe, terenowe, etc.

Ja bym wolał mieć w Londynie SPRAWNIE działające 3g (niech będzie np stabilne 10 Mbps) niż liche 4g na LTE800 które często po prostu nie działa. Wczoraj wściekałem się nie mogąc przeprowadzić ważnej rozmowy przez Skype bo transfer był na poziomie 0.2 Mbps przy pełnym zasięgu. Jeśli 2g sprawdza się w zastosowaniach do których zostało stworzone to po co je ruszać ?

Zgadzam się że nie ma co porównywać Polski z UK czy Niemcami. Polska jest w temacie sieci mobilnych znacznie lepsza. W UK duża część urządzeń M2M wciąż używa starożytnej sieci Paknet działającej bodajże na 150 Mhz. Gęstość zaludnienia poza miastami też jest bardzo mała zwłaszcza na północy tylko że o ile polscy operatorzy mimo to starają się by zasięg był wszędzie to angielscy mają to głęboko gdzieś - nie ma i już. Niedawno Ofcom (tutejszy regulator telekomunikacyjny) przeprowadził badania z których wynika że około 40% londyńczyków ma problemy z zasięgiem w miejscu zamieszkania. Co na to sieci ? Używajcie VoWifi i dajcie nam spokój

[_aston_]

A ja się zastanawiam czy ta cała "gonitwa" z 4g, 5g ma sens... teoretycznie rzecz ujmując nawet sprawnie działające HSPA zapewnia prędkość wystarczającą dla większości użytkowników.

Moim zdaniem 5G to raczej nie jest to co jest obecnie niezbędne - z założenia ma być mnóstwo nowych nadajników z małym zasięgu.

Jednak 4G to jest bardzo dobra rzecz i naprawdę niekiedy na wsiach gdzie jeszcze kilka lat temu był problem z 2G czy 3G, dziś można złapać LTE (sygnał słaby, ale lepszy niż 2G/3G), dużą zaletą jest LTE800, która sprawdza się w słabo zaludnionych terenach.

Co do Problemu w miastach - to LTE też jest lepsze niż 3G, z prostego powodu 3G z najwyższą częstotliwością to 1800MHz, podczas gdy LTE to 2600MHz, jednak tych nadajników ciągle jest mało, a urządzeń z LTE przybywa naprawdę szybko.

Ogólnie:
Jeśli wyłączenie 2G spowodowało by poprawę działania LTE i 3G - ze względu na niższe koszty i możliwość innego wykorzystania częstotliwości.

[lord_kr]

To prawda. 4G ma sporo zalet w porównaniu z 3G, między innymi wspomniane częstotliwości. To dlatego operatorzy są skłonni wyłączyć 3G i zostawić tylko LTE i GSM. Tylko te wielkie słowa "prędkość do 300 Mbps" i tym podobne. Ja bym wolał mieć tutaj stabilne 10 Mbps ale działające i niezawodne. A teraz...Chcąc porozmawiać z kimś przez Voip jadę w miejsce gdzie jest nadajnik o którym wiem że zawsze da mi stabilną prędkość połączenia

[Ron]

Dlatego uwolnienie pasm z 3G jest niezbędne dla LTE.

[JFK2016]

jakby chcieli to by wylaczyli i tyle ,ci co potrzebuja kupia nowe terminale 3g/lte

To tak nie działa, konkurencja by to bezwzględnie wykorzystała.

A ja się zastanawiam czy ta cała "gonitwa" z 4g, 5g ma sens... teoretycznie rzecz ujmując nawet sprawnie działające HSPA zapewnia prędkość wystarczającą dla większości użytkowników. Popisywanie się ilością Mbps które da się uzyskać poprzez daną technologię ma mało wspólnego z rzeczywistością gdzie wpływ na doszył do stacji, obciążenie, warunki radiowe, terenowe, etc.

Olbrzymi sens, operatorzy komórkowi łącznie w Polsce to ISP No 1. A HSPA to jeszcze się do takiego zadania nadaje w paśmie 2100MHz (najlepiej w DC), HSPA900 to nieporozumienie w takowym zastosowaniu (nawet gdy stacja nie jest przeciążona). Nowe technologie to niższe, stabilne opóźnienia, płynna transmisja, niezawodność, szybkość transmisji...

Ja bym wolał mieć w Londynie SPRAWNIE działające 3g (niech będzie np stabilne 10 Mbps) niż liche 4g na LTE800 które często po prostu nie działa. Wczoraj wściekałem się nie mogąc przeprowadzić ważnej rozmowy przez Skype bo transfer był na poziomie 0.2 Mbps przy pełnym zasięgu. Jeśli 2g sprawdza się w zastosowaniach do których zostało stworzone to po co je ruszać ?

O jakim LTE800 i z jakimi parametrami na terminalu piszesz- w Londynie czy LTE800 Plusa w Polsce? Na przykładzie Plusa- oni za chwilę zrezygnują z tego pasma, sprzedają na tym LTE bez limitu w 5MHz pasma (dynamicznie inwestują równolegle w sieć LTE1800 i szkielet który też nie wygląda ciekawie). Ja w ponad 700 tys. mieście wyciągam minimum kilkanaście Mbps, a gdy prowadzę nawet kilkugodzinną rozmowę video na Tace Time, to na wykresie zużycia mam prawie płaskie 2Mbps/2Mbps i komputer się nie grzeje jak szalony bo nie musi kompresować transmisji.

[kozien70]

Nie patrzcie tylko na prędkości. LTE to zdecydowanie większa pojemność niż 3G. Na takim samym kawałku pasma w LTE obsłużysz więcej klientów, niż w 3G. A liczba klientów będzie tylko wzrastać.

[lord_kr]

jakby chcieli to by wylaczyli i tyle ,ci co potrzebuja kupia nowe terminale 3g/lte

To tak nie działa, konkurencja by to bezwzględnie wykorzystała.

A ja się zastanawiam czy ta cała "gonitwa" z 4g, 5g ma sens... teoretycznie rzecz ujmując nawet sprawnie działające HSPA zapewnia prędkość wystarczającą dla większości użytkowników. Popisywanie się ilością Mbps które da się uzyskać poprzez daną technologię ma mało wspólnego z rzeczywistością gdzie wpływ na doszył do stacji, obciążenie, warunki radiowe, terenowe, etc.

Olbrzymi sens, operatorzy komórkowi łącznie w Polsce to ISP No 1. A HSPA to jeszcze się do takiego zadania nadaje w paśmie 2100MHz (najlepiej w DC), HSPA900 to nieporozumienie w takowym zastosowaniu (nawet gdy stacja nie jest przeciążona). Nowe technologie to niższe, stabilne opóźnienia, płynna transmisja, niezawodność, szybkość transmisji...

Ja bym wolał mieć w Londynie SPRAWNIE działające 3g (niech będzie np stabilne 10 Mbps) niż liche 4g na LTE800 które często po prostu nie działa. Wczoraj wściekałem się nie mogąc przeprowadzić ważnej rozmowy przez Skype bo transfer był na poziomie 0.2 Mbps przy pełnym zasięgu. Jeśli 2g sprawdza się w zastosowaniach do których zostało stworzone to po co je ruszać ?

O jakim LTE800 i z jakimi parametrami na terminalu piszesz- w Londynie czy LTE800 Plusa w Polsce? Na przykładzie Plusa- oni za chwilę zrezygnują z tego pasma, sprzedają na tym LTE bez limitu w 5MHz pasma (dynamicznie inwestują równolegle w sieć LTE1800 i szkielet który też nie wygląda ciekawie). Ja w ponad 700 tys. mieście wyciągam minimum kilkanaście Mbps, a gdy prowadzę nawet kilkugodzinną rozmowę video na Tace Time, to na wykresie zużycia mam prawie płaskie 2Mbps/2Mbps i komputer się nie grzeje jak szalony bo nie musi kompresować transmisji.

Pisze o LTE800 w brytyjskim O2 gdzie jest to JEDYNE pasmo plus pojedyncze stacje z 5Nhz 1800 zabranego z DCSu

Wysłane z mojego Lenovo A2016a40 przy użyciu Tapatalka