_sobih_ pisze:Czy ktoś z Was próbował zmieniać NoLimit 29,99 na ten nowy za 25pln?
Pisza o tym stronę wcześniej. Na 24m-ce można ja podobno dostać bez problemu a bezterminowo to trzeba wałczyć o nią wielokrotnie dzwoniąc i próbując u rożnych konsultantów. Przy negocjacjach na pewno pomoże złożone wypowiedzenie z przejściem na kartę.
sprintek pisze:Szanuje ich pracę, ale skoro daje się załatwiać umowy bez wypowiedzenia to po co jest składać.
Bo to silniejsza pozycja przy negocjacji ?? Przecież znając życie to pracownicy maja słupki, oceny i prowizje od sprzedanych ofert i pewnie te najbardziej atrakcyjne dla klienta nie dość ze nie polepsza im statystyk to może nawet pogorszą albo całkiem pogrążą takiego konsultanta bo po co playowi pracownik który daje tylko najtańsze oferty ? Pomijam to ze wtedy on sam nie ma żadnej prowizji ale dla playa nie jest to użyteczny handlowiec. Przecież mogli by do systemu wprowadzić ze kto ma teraz ofertę za 40zl to może przedłużyć tylko na ofertę za 30zl a tych z ofertami przerzucać z automatu na oferty za 25zl i nie potrzeba konsultantów prawda ?
PS. W Austrii jest system schodkowy i na końcu umowy przy przedłużeniu możemy wybierać telefony z 4-tego poziomu i nic nie wynegocjujemy a po złożeniu wypowiedzenia dają ci możliwość wzięcia z 5-tego poziomu i tyle. Jak to cie nie satysfakcjonuje to żegnaj. Mniejsza konkurencja i dużo mniejsza walka o klienta. Jedynie MVNO zaczęło się trochę pojawiać i na tym polu zaczynają konkurować.
Nie, tu trzeba żywego człowieka który doradzi, przekona do droższej oferty i klient będzie zadowolony
a gdy jest determinacja do odejścia (wypowiedzenie, bo bez niego nie uciekniemy) to wtedy bez większych problemów można ofertę dać. Jak ktoś daje najtańsze oferty to nie trudno się domyśleć ze w oczach play wygląda na takiego któremu się "nie chce" negocjować. Takich odchyleńców od średniej temperują ucięciem premii albo wywalają. Chyba logiczne ?
A co do tego ze jeden konsultant da a drugi nie, to znowu statystyki. Jeden ma już premie wyrobiona i nic mu jej nie zabierze a jeszcze nie dal takiej umowy to jak klient dobrze wie czego chce to czemu by mu nie dać ? A jak ktoś walczy o punkty do premii i widzi ze klient wypowiedzenia nie ma (wiec go nie straci) to woli nie psuć sobie statystyk i niech go ktoś inny przejmie