Najprościej, Nju abo 19zł, nawet jak na FUP się załapiesz to "aż" 5gr/min przychodząca - możesz też zgodnie z regulaminem, kiedy będą chcieć go załączyć, napisać do Orange wyjaśnienie iż jesteś w PL, praca przy granicy a zasięgu nie ma, wiec MOGĄ NIE MUSZĄ zastosować FUP, zależy ile tych minut będzie. Co więcej podasz lokalizację Operatorowi, on doskonale wie gdzie ma zasięg a gdzie nie... 30zł to 600min odebrane ~8€ drogo
Woje z UKE Ci też nie pomogą, jak jesteś w PL i jesteś skazany na roaming, op będzie grzecznie dopłaty naliczał, nie będzie podstaw do odłączenia numeru.
Jest to opcja najmniej kłopotliwa, a abonament jest pewniejszy niż pre-paid, zapewne "w głąb" PL znajomi jeżdżą, zapewne wtedy mogą zabrać ów telefon.
Do niedawna część osób często przebywających poza PL w UE czy kierownicy TIR, właściwie cały czas płacili za przychodzące połączenia, 50zł/1000min. ~30min/dzień.
mungo pisze:Za parę miesięcy będziemy lepiej wiedzieli jak poszczególni operatorzy do tego podchodzą i wtedy może rozważyć zmianę operatora.
Ale wszystko jest jasne, FUP = dopłaty. Opy zmienić mogą jedynie oferty, robiąc z roamingu usługę premium np. aktywacja 50zł/mc i tyle.
Oczywiście listy preferowane sieci za granicą dla T/O są dawno, a P/P mają magnetyzm do najtańszej umowy.
Taka fama, miliony PL kart w UK.. jasne, FUP, a zapewne na dłuższą metę wygodniejszy jest komunikator @ czy w domu skype.