Witam.
Ponieważ jestem po wszystkich "przejściach", trochę podsumuję. Po, jak się okazuje, 18-stu latach przygody z Orange (Idea) na koniec umowy nie zaproponowano mi żadnej (dosłownie) oferty przedłużeniowej (dopytywałem się o to na tym wątku). Miałem dwa numery abonamentowe. Złożyłem wypowiedzenie (z przejściem na kartę, co być może faktycznie było nie potrzebne). Żadnej propozycji. Sam dzwoniłem na 220, tu także nie mieli dla mnie nic
. Natomiast za wszelką cenę chcieli mi wcisnąć światłowód. Ale to inna bajka. Przeniosłem obydwa numery Do Plusha, ABO L. Nie będę tutaj pisał dlaczego, bo większość tutaj doskonale zdaje sobie z tego sprawę
. I stał się cud. Po tym, jak mój były już operator otrzymał informację o oddaniu dwu numerów, nagle mnie strasznie pokochał
Telefony prawie codziennie, a dlaczego pan przenosi, a mamy super ofertę rabat 30% itp., itd. No i cóż, przykro mi, ale rachunek musi się zgadzać
. Nie za bardzo nadążam jednak za polityką firmy: Pomarańczowy zakłada, że "stary" klient na pewno się nie ruszy i będzie płacił prawie 60 zł za 4 GB internetu bez MMS-ów i telefonu? No cóż. Pewnego dnia zapewne zmienią tą politykę. Pozdrawiam. A szczególnie Zielonego.