adziu82 pisze:Jeżeli rzeczywiście nie będzie FUP-a, to zapowiada się bardzo dobrze.
Dawno powinien być limit na prędkości, a nie na paczki danych.
Wręcz przeciwnie, to transfer generuje koszty. Tyle, że ceny powinny być normalne, żadne tam oferty po 1000 zł za 1 GB czy też nawet 1 zł za 1 GB (1 za 1 tylko dla małych paczek), np. 10 gr za 1 GB od 100 GB wzwyż.
adziu82 pisze:Zużywam max 50 GB więc nie musi być no-limit, wolę większe prędkości
Churchill: "Mieli do wyboru wojnę lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli i tak".
Ty zaś wybierasz powolne prędkości, wiadomo że to zatka sieć bardzo szybko. Ta oferta to będzie wielki hit niczym Plus bez limitu w 2015 czy Neostrada w 2007, co dało że po miesiącu radio 32 kbps rwało, typowe prędkości 1-20 KB/s.
Co do limitu to jw jest w RŚUT (cudownie zmienionym pod nową ofertę):
9.3. zapobiec grożącym przeciążeniom sieci lub złagodzić skutki wyjątkowego lub tymczasowego przeciążenia sieci(w takim przypadku równoważne rodzaje transferu danych są traktowane równo). Środki, o których mowa w pkt 9.2 i pkt 9.3 powyżej są proporcjonalne i uzasadnione rodzajem i stopniem występującego zagrożenia, naruszenia lub przeciążenia. Ograniczanie, o którym mowa w ust. 9.2 powyżej, może przyjąć np. formę zredukowania szacunkowej prędkości
maksymalnej transmisji danych dla wysyłania i odbierania we wszystkich technologiach w taki sposób, że nie będzieona wyższa niż 16 kbps. Takie ograniczenie działa do końca Cyklu Rozliczeniowego, w którym je zastosowano.
Tak więc bany zarwą mocno przeginający ogólnie lub tymczasowo. 800 GB to nie problem, szybciej bana zaliczy ten co w 1 dzień wyrobi 200 GB (gdy w miesiąc 300). Jeśli T-Mobile się uprze i nigdy nie będzie stosować tych lejków to wkrótce wszyscy się przywitają z prędkościami 1-2 Mb/s (jak u mnie na 90% nadajników).