Mój S4 doprowadza mnie już do szewskiej pasji, więc pora poszukać czegoś nowego. W grę wchodzi jedynie zakup na raty (dlatego prawdopodobnie jakiś Media Markt, albo inne RTV, chyba że znacie inne sklepy z ratami 0%). Budżetu dokładnie jeszcze nie jestem pewien, zrobiłem sobie dwa progi, później zdecyduję, ile chcę wydać.
Moje wymagania:
1. Wydajność. Nie będę grał w gierki, ale otwieranie wielu aplikacji, stron w przeglądarce itd. nie może być dla telefonu problemem.
2. Aparat: S4 to dramat, chciałbym w końcu móc robić ładne zdjęcia telefonem, wiec dobrze, żeby był jak najlepszy.
3. Bateria: Po przygodach z S4 wystarczy, że wytrzyma mi cały dzień od rana do wieczora, więcej mi do szczęścia nie potrzeba.
4. Audio: Lubię czasem posłuchać muzyki ze słuchawek. Nie wiem, na ile ma na to wpływ telefon, ale jeśli spory, to dobrze, żeby fajnie grał.
5. Wygląd: Zawsze myślałem, że dla mnie najważniejsza jest specyfikacja, ale ostatnio trochę zmieniam zdanie. Chciałbym, żeby smartfon wyglądał przynajmniej ładnie.
6. Rozmiar: Dość ważne - nie chciałbym się przesiadać na jakąś cegłę, w dodatku mam dość drobną dłoń, więc 5,2" to absolutny maks, im mniejszy telefon (nie wyświetlacz) tym lepiej.
I teraz tak: początkowy budżet, jaki sobie założyłem, to ~1000zł. Upatrzyłem sobie Motorolę G5s i Huawei P10 Lite. I teraz dwa pytania - czy według Was któryś wyraźnie lepiej sprawdzi się przy moich wymaganich i czy to jest ta najlepsza wersja tej Motoroli G5?
Czytając jednak tematy na forum widzę, że bardzo polecany jest Huawei P9, szczególnie za aparat, więc powoli oswajam się z myślą, żeby dołożyć i kupić coś w okolicach ~1500zł. Dlatego chciałbym zapytać co jeszcze polecilibyście w tym przedziale cenowym (jeśli mógłbym prosić to z krótkim uzasadnieniem).
Wiem, że proszę o dużo, ale mialbym jeszcze jedno pytanie - z Waszego doświadczenia, kupować telefon teraz czy lepiej poczekać na jakieś poświąteczne przeceny? Czy różnice nie powinny być znaczące? Już teraz pluję sobie w brodę, bo P9 był do wyciągnęcia za 1100 w RTV.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszystkie porady.
Moje wymagania:
1. Wydajność. Nie będę grał w gierki, ale otwieranie wielu aplikacji, stron w przeglądarce itd. nie może być dla telefonu problemem.
2. Aparat: S4 to dramat, chciałbym w końcu móc robić ładne zdjęcia telefonem, wiec dobrze, żeby był jak najlepszy.
3. Bateria: Po przygodach z S4 wystarczy, że wytrzyma mi cały dzień od rana do wieczora, więcej mi do szczęścia nie potrzeba.
4. Audio: Lubię czasem posłuchać muzyki ze słuchawek. Nie wiem, na ile ma na to wpływ telefon, ale jeśli spory, to dobrze, żeby fajnie grał.
5. Wygląd: Zawsze myślałem, że dla mnie najważniejsza jest specyfikacja, ale ostatnio trochę zmieniam zdanie. Chciałbym, żeby smartfon wyglądał przynajmniej ładnie.
6. Rozmiar: Dość ważne - nie chciałbym się przesiadać na jakąś cegłę, w dodatku mam dość drobną dłoń, więc 5,2" to absolutny maks, im mniejszy telefon (nie wyświetlacz) tym lepiej.
I teraz tak: początkowy budżet, jaki sobie założyłem, to ~1000zł. Upatrzyłem sobie Motorolę G5s i Huawei P10 Lite. I teraz dwa pytania - czy według Was któryś wyraźnie lepiej sprawdzi się przy moich wymaganich i czy to jest ta najlepsza wersja tej Motoroli G5?
Czytając jednak tematy na forum widzę, że bardzo polecany jest Huawei P9, szczególnie za aparat, więc powoli oswajam się z myślą, żeby dołożyć i kupić coś w okolicach ~1500zł. Dlatego chciałbym zapytać co jeszcze polecilibyście w tym przedziale cenowym (jeśli mógłbym prosić to z krótkim uzasadnieniem).
Wiem, że proszę o dużo, ale mialbym jeszcze jedno pytanie - z Waszego doświadczenia, kupować telefon teraz czy lepiej poczekać na jakieś poświąteczne przeceny? Czy różnice nie powinny być znaczące? Już teraz pluję sobie w brodę, bo P9 był do wyciągnęcia za 1100 w RTV.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszystkie porady.