tomeck pisze:Od razu na początku rozmowy ustaliłem z konsultantem: maksymalne opłaty 90 PLN. Na razie poszła reklamacja, czekam na wyjaśnienia.
I bardzo dobrze zrobiłeś. Konsultant reprezentuje w rozmowie T-Mobile i jeżeli ściemnił i rzeczywiście tak się umówiliście jak napisałeś, to odpowiedź na reklamację może być tylko jedna, czyli przyznanie racji abonentowi, który został wprowadzony w błąd przez T-Mobile.
Oczywiście wylała się już fala hejtu i mądrości forumowej, ale tym się nie przejmuj - konsekwentnie domagaj się realizacji uzgodnionych warunków przedłużenia umowy.
MikiQQ pisze:A to że niektórzy konsultanci oszukują to inna sprawa.
Ale nie oznacza to, że mamy się na to godzić.
Na marginesie - aktualnie w Orange jest to lepiej rozwiązane niż w T-Mobile. Jeżeli np. dzisiaj przedłużamy umowę, to automatycznie skracamy dotychczasową umowę i mamy nowy kontrakt liczony od dnia podpisania aneksu. Tym samym nie płacimy w kolejnych miesiącach starych faktur (jedynie poza ratami za sprzęt, ale to też można próbować anulować). Dodatkowo nowe warunki (abonamentu ale przede wszystkim finansowe nowej oferty) wchodzą w życie od kolejnego okresu rozliczeniowego, przez co nie mamy takich problemów jak w T-Mobile (jakieś wyrównania, itp.).