Witam
Od około dwóch tygodni mam używanego smartfona z Androidem (6.0).
Nie ma w nim możliwości "Automatycznej aktualizacji oprogramowania".
W ustawieniach telefonu nie ma opcji "Kalibracja ekranu".
Na ekranie była nakładka zabezpieczająca przed porysowaniem. Usunąłem ją.
To smartfon "budżetowy" ale dla moich potrzeb wystarczający.
Dostałem go od córki - dlatego wiem na pewno, że nigdy nie upadł, nigdy nie został uderzony, nigdy nie został zalany jakąkolwiek cieczą. Nie ma żadnych pęknięć, rysek, otarć. W ogóle wygląda jak nowy.
Smartfon nie był rootowany.
Występuje w nim problem z działaniem ekranu dotykowego. Dotykam w jednym miejscu - ekran odczytuje dotknięcie w innym miejscu. Wygląda to tak:
To zrzut ekranu smartfona z apki "Multi Touch Test" z Google Play. Rysowałem w niej na CAŁYM ekranie poziome linie. Widać "zły dotyk" w prawej górnej ćwiartce ekranu.
I "zwykłe" użytkowanie smartfona potwierdza to - przesuwanie ikon na pulpicie, otwieranie apek ze skrótów umieszczonych w tym miejscu pulpitu, potwierdzanie wyboru w oknach komunikatów Ustawień. Czy choćby... używanie klawiatury: dotykam wybraną literkę - a w pisanym tekście pojawia się inna literka.
Co ciekawe: czasami ekran działa zupełnie... prawidłowo.
Czasami działa tak, jak na załączonym screenie.
A czasami to zaburzenie odczytu dotyku obejmuje prawą DOLNĄ część ekranu (w górnej części ekranu jest wtedy OK).
Przez dwa tygodnie próbowałem chyba już wszystkiego, włącznie z przywróceniem ustawień fabrycznych i resetem ustawień sieciowych. Nic nie pomaga. Zły dotyk występuje nawet na "gołym" telefonie (bez żadnych zainstalowanych dodatkowych apek).
Podpowiedzcie, proszę:
- Czy to uszkodzony digitizer?
Ale córka użytkując tego smartfona przez blisko dwa lata - nie miała z nim żadnych problemów.
- Czy może to jakiś wirus?
Ja zainstalowałem na nim kilka apek (tylko ze sklepu Google Play), które potem wszystkie odinstalowałem.
Na "gołym" telefonie zainstalowałem antywirusa Avast (z Google play) - jednak on niczego podejrzanego nie znajduje...
Liczę na Waszą pomoc - bo ręce mi już opadają i sił mi brakuje
Od około dwóch tygodni mam używanego smartfona z Androidem (6.0).
Nie ma w nim możliwości "Automatycznej aktualizacji oprogramowania".
W ustawieniach telefonu nie ma opcji "Kalibracja ekranu".
Na ekranie była nakładka zabezpieczająca przed porysowaniem. Usunąłem ją.
To smartfon "budżetowy" ale dla moich potrzeb wystarczający.
Dostałem go od córki - dlatego wiem na pewno, że nigdy nie upadł, nigdy nie został uderzony, nigdy nie został zalany jakąkolwiek cieczą. Nie ma żadnych pęknięć, rysek, otarć. W ogóle wygląda jak nowy.
Smartfon nie był rootowany.
Występuje w nim problem z działaniem ekranu dotykowego. Dotykam w jednym miejscu - ekran odczytuje dotknięcie w innym miejscu. Wygląda to tak:
To zrzut ekranu smartfona z apki "Multi Touch Test" z Google Play. Rysowałem w niej na CAŁYM ekranie poziome linie. Widać "zły dotyk" w prawej górnej ćwiartce ekranu.
I "zwykłe" użytkowanie smartfona potwierdza to - przesuwanie ikon na pulpicie, otwieranie apek ze skrótów umieszczonych w tym miejscu pulpitu, potwierdzanie wyboru w oknach komunikatów Ustawień. Czy choćby... używanie klawiatury: dotykam wybraną literkę - a w pisanym tekście pojawia się inna literka.
Co ciekawe: czasami ekran działa zupełnie... prawidłowo.
Czasami działa tak, jak na załączonym screenie.
A czasami to zaburzenie odczytu dotyku obejmuje prawą DOLNĄ część ekranu (w górnej części ekranu jest wtedy OK).
Przez dwa tygodnie próbowałem chyba już wszystkiego, włącznie z przywróceniem ustawień fabrycznych i resetem ustawień sieciowych. Nic nie pomaga. Zły dotyk występuje nawet na "gołym" telefonie (bez żadnych zainstalowanych dodatkowych apek).
Podpowiedzcie, proszę:
- Czy to uszkodzony digitizer?
Ale córka użytkując tego smartfona przez blisko dwa lata - nie miała z nim żadnych problemów.
- Czy może to jakiś wirus?
Ja zainstalowałem na nim kilka apek (tylko ze sklepu Google Play), które potem wszystkie odinstalowałem.
Na "gołym" telefonie zainstalowałem antywirusa Avast (z Google play) - jednak on niczego podejrzanego nie znajduje...
Liczę na Waszą pomoc - bo ręce mi już opadają i sił mi brakuje