matek451 pisze:DIL w RBM 5 nigdy nie był ofertą bez limitu, po 100GB lejek 2Mb/s oczywiście z opcja jego zniesienia za 5 zł jak ktoś widziała jak, nawet kilka razy w m-cu ale to kosztowało.
Ty mnie nie tłumacz jak działał DiL, bo ja miałem aktywną kartę od początku (ostatnie ok. 3 lata użyczona, z dostępem przez open VPN, także na wykresach w real-time widziałem czy jest lejek, po zużyciu do 300GB/mc nigdy go nie było). Lejki się wreszcie pojawiły, jak ich wyśmiałem na blogu że takowe potrafią tylko włączyć klientom którzy płacą za identyczny dostęp po 60 zeta/m-c (i to równo po 100GB).
matek451 pisze: Myślisz ze gdyby teraz Play zaproponował no-limit za 30 zł na m-c wszystkim klientom to ci grzecznie by oszczędzali transfery?
Play udostępniał taki internet setki tys. klientów za free (wątpię czy T-Mobile dobił do liczby aktywacji DiL?).
matek451 pisze: T-Mobile zaproponował usługę w momencie gdy pokrył zasięgiem na LTE800 tereny wiejskie i szybko został sprowadzony tam na ziemię.
T-Mobile był "pod ścianą" przez lata nie posiadał sensownej oferty data, Orange na wspólnej sieci N trzepał kasę, a oni "trzymali rękę w nocniku". Przy bardzo małej liczbie klientów data i nasyconym rynku, to był jedyny sposób zdobycia znacznej liczby aktywacji w krótkim czasie (ryzykowny sposób, bo wiadomo że oprócz "statystycznych" uderzą tam "ssaki", którzy będą za umowną kwotę 30zł chcieli z backup-ować internet).
matek451 pisze: Różnimy się tym że ty jak zawsze dyskutujesz bez oparcia na faktach.
Ty i "naciągane fakty"
, różnimy się przede wszystkim że ja piszę bezpośrednio i bezinteresownie prawdę, patologię nazywam po imieniu, a nie lukruję.
matek451 pisze: Nie od dziś wiadomo ze tylko twoje są wiarygodne i uczciwe. No i Plusa nawet FUP nie ratuje, moi sąsiedzi od lat pałają głęboka miłością do grupy CP. Pisanie prawdy o Plusie jest wg. ciebie passe ale fakty pokazują że ten operator zajął mało zaszczytne ostatnie miejsce i nie chodzi tutaj o ranking speedtestów ale o całokształt.
Nie wiem kogo chcesz tutaj oszukać? W ciągu 4-5 m-cy spada transfer z 80Mbps na 6Mbps (formalnie do bieżącego testu, już wcześniej pisałeś że po 2 miesiącach sieć legła)z 20MHz pasma LTE1800?! To nawet by było niemożliwe w T-Mobile z no-limit (to że np. u mnie na "Rusałce" spadek z 40Mbps na 20Mbps trwał 2 lata [2014-2016, przy "no-limit" w Plusie], to tylko szczegół).
spotify pisze:
Co do kolejnych "przepychanek". Faktury, rozliczanie czy BOK to nie zależy tylko od operatora ale od człowieka który siedzi po drugiej stronie lub też od szczęścia.
Ja zawsze miałem problemy ze złym naliczaniem w Orange. Play BOK to najgorszy badziew na jaki trafiłem. Moja matka z Orange mega zadowolona a z Playem ze złym naliczaniem się bujała przez całe dwa lata przez całą umowę. Mój ojczym ma dość Plusa a najlepiej był zadowolony z Orange. Przyrodni brat zadowolony z Plusa a na Orange patrzeć nie może. Itd
To są tylko przykłady osób mi najbliższych. A nie wspomnę o znajomych.
Co kraj to obyczaj, więc pisanie że dana sieć ma obsługę do dup.. a inna jest świetna jest nie na miejscu. Ilu ludzi, tyle przypadków.
Poruszona tutaj dyskusja dotyczy z reguły prepaid (to na nim jest najwięcej błędów i przepychanek z operatorami oraz kłopotliwa reklamacja). Mam od lat usługi w Plus i Orange, wcześniej również w Play abonament i nigdy jakiś wpadek na kasę nie było (miałem kiedyś jedną, ciągnącą się 0,5 roku reklamację na zawartość usługi w Plusie, w końcu zakończona sukcesem i stosownymi bonusami), w prepaid u dzieciaków na różnych sieciach były nieprawidłowości z rozliczeniami.
spotify pisze:
Korzystam z YT, coś dociagam na p2p. Słucham Spotify, robię aktualizację programów itd. Rzadko kiedy zużywam ponad 100GB. Ani razu nie przekroczyłem 200GB. A na radiu ludziom za mało 300GB czy nawet 500GB!
To samo dlaczego ludzie biorą radiowkę zamiast jak mają dostęp do kabla nie wybierają kabla? Bo radiówka jest mobilna i tańsza Xzł.
No masakra...
Też nie przebijam 200GB-przy usłudze światłowodowej 100Mbps i nie zamierzam za takową płacić nic ponad 60zł/m-c (jeżeli są tacy co zużywaj 5-10TB/m-c to niech za to płacą x razy tyle...) i gdybym dogadał się z Orange wiosną , to do dziś bym używał oferty LTE dla domu (bo nie widzę różnicy w jakości usługi). Nie no próbujesz tworzyć fikcję lub opierasz się na najdroższych ofertach internetu kablowego, w Łodzi np. Toya i wielu innych ISP na kablu oferuje tańszy dostęp do internetu od tzw. "dostawców mobilnych". Oni przegrywali walkę ale tylko z darmowym DiL, i możesz się ze mną nie zgadzać ale gdyby każdy klient kablowy zużywał tyle danych co niektórzy klienci sieci T-Mobile w ofercie no-limit, to one w obecnym kształcie by legły.