Witam.
Jakiś czas temu kupiłem nową Nokię 6303 i mam z nią dwa problemy.
Pierwszy: Uruchomiłem telefon i korzystałem do momentu aż się rozładuje, wtedy ładowałem baterię około 12h i znowu czekałem aż padnie. Krótko mówiąc chyba prawidłowo ją sformatowałem. Przez pierwsze kilka dni bateria trzymała przy normalnym użytkowaniu góra 2 dni, lecz po tych kilku pierwszych dniach zaczęła działać słabiej. Z dnia na dzień było gorzej. Ładowałem całą noc, rano odłączałem i ok. 20 była już czerwona kreska mimo, że nic specjalnego z nią nie robiłem. To jeszcze nic, bo po około tygodniu bateria zaczęła mi trzymać pół dnia, a potem kilka godzin. Wystarczyło, że około 10 rano ją odłączyłem, to tak o 13-15 już rezerwa... Wszystko miałem powyłączane (BT, internety, itp.). Nie mam pojęcia czy to wina wadliwej baterii czy ładowarki czy całego telefonu. Co zrobić, kupić nową baterię? Jeżeli tak to czy warto kupować te z Allegro za około 10-15zł czy wyłożyć więcej pieniędzy (pytam, bo czasem między podróbką, a oryginałem do starszych modeli jest mała różnica).
Drugi: Każdy telefon ma na wyświetlaczu ikonkę baterii, która pokazuje jej stan. Najczęściej jest to: pełna bateria, połowa, rezerwa albo kreski. W mojej Nokii powinny być chyba 3 kreski i potem ostatnia się robi czerwona kiedy jest już rezerwa. Niestety. Od pierwszego włączenia mam dwa widoki, ikonka baterii jest pełna lub zostaje ostatnia kreska w kolorze czerwonym - nie ma tego pośredniego stanu. Jest to bardzo irytujące, ponieważ nie wiem czy bateria jest cała (tak telefon pokazuje) czy za 10min jak wyjdę to nie przeskoczy na ostatnią czerwona kreskę i padnie po 15min (zdarzało mi się tak mnóstwo razy...). Czy to wina softu? Sam nie wiem. Pomóżcie
Pozdrawiam serdecznie!
Jakiś czas temu kupiłem nową Nokię 6303 i mam z nią dwa problemy.
Pierwszy: Uruchomiłem telefon i korzystałem do momentu aż się rozładuje, wtedy ładowałem baterię około 12h i znowu czekałem aż padnie. Krótko mówiąc chyba prawidłowo ją sformatowałem. Przez pierwsze kilka dni bateria trzymała przy normalnym użytkowaniu góra 2 dni, lecz po tych kilku pierwszych dniach zaczęła działać słabiej. Z dnia na dzień było gorzej. Ładowałem całą noc, rano odłączałem i ok. 20 była już czerwona kreska mimo, że nic specjalnego z nią nie robiłem. To jeszcze nic, bo po około tygodniu bateria zaczęła mi trzymać pół dnia, a potem kilka godzin. Wystarczyło, że około 10 rano ją odłączyłem, to tak o 13-15 już rezerwa... Wszystko miałem powyłączane (BT, internety, itp.). Nie mam pojęcia czy to wina wadliwej baterii czy ładowarki czy całego telefonu. Co zrobić, kupić nową baterię? Jeżeli tak to czy warto kupować te z Allegro za około 10-15zł czy wyłożyć więcej pieniędzy (pytam, bo czasem między podróbką, a oryginałem do starszych modeli jest mała różnica).
Drugi: Każdy telefon ma na wyświetlaczu ikonkę baterii, która pokazuje jej stan. Najczęściej jest to: pełna bateria, połowa, rezerwa albo kreski. W mojej Nokii powinny być chyba 3 kreski i potem ostatnia się robi czerwona kiedy jest już rezerwa. Niestety. Od pierwszego włączenia mam dwa widoki, ikonka baterii jest pełna lub zostaje ostatnia kreska w kolorze czerwonym - nie ma tego pośredniego stanu. Jest to bardzo irytujące, ponieważ nie wiem czy bateria jest cała (tak telefon pokazuje) czy za 10min jak wyjdę to nie przeskoczy na ostatnią czerwona kreskę i padnie po 15min (zdarzało mi się tak mnóstwo razy...). Czy to wina softu? Sam nie wiem. Pomóżcie
Pozdrawiam serdecznie!