DAJ CYNK

5G a gry. Czy internet mobilny ma sens dla gracza?

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Artykuł sponsorowany

 

Już za chwilę minie rok od kiedy Plus uruchomił pierwszą w Polsce sieć 5G. Ta dostępna jest w coraz większej liczbie miast. Jak dzisiaj się sprawdza ona z perspektywy gracza? Czy nadaje się do grania, a nawet streamowania?

5G w Polsce to wciąż temat dość nowy. Plus uruchomił pierwszą tego typu sieć w Polsce w maju 2020 roku. W tym roku w planach jest aż 1700 stacji w 150 miejscowościach i tym samym udostępnienie sieci 5. generacji dla ponad 11 milionów osób. Aktualnie w zasięgu 5G w Plusie jest już ponad 7 milionów osób. Nic dziwnego, że wymagania względem 5G cały czas rosną. A jeśli przy wymaganiach jesteśmy, to nie ulega wątpliwości, że do najbardziej wybrednych użytkowników należą gracze. Komputery mają być możliwie wydajne, monitory odświeżać obraz z ogromną częstotliwością, a mile widziane są także wysokiej klasy akcesoria. Jednak to wszystko zda się na nic, gdy w parze ze sprzętem nie idzie dobrej jakości Internet. Czy 5G sprawdzi się w życiu gracza? Postanowiłem to sprawdzić.

Gdzie i jak testowałem sieć 5G Plusa?

Zacznijmy pod tego, że mieszkam w Bydgoszczy, ale na obrzeżach miasta. Dokładniej rzecz biorąc, testy przeprowadzałem w Fordonie, który jest zarazem największą, jak i najbardziej oddaloną od centrum dzielnicą miasta. Pomimo tego nie miałem żadnych problemów ze złapanie sygnału sieci 5G. Wystarczyło włożyć kartę SIM do routera Huawei 5G CPE PRO 2, aby na przodzie obudowy zaświeciła się odpowiednia dioda LED, informująca o dostępie do sieci 5. generacji. Co ważne, testy przeprowadzałem na własnym komputerze, który dobrze radzi sobie z grami. Do routera podłączyłem go za pomocą tradycyjnego kabla RJ-45, bo połączenie bezprzewodowe Wi-Fi samo z siebie w znaczący sposób wpłynęłoby na ewentualnie opóźnienia. Zresztą, nie od dzisiaj wiadomo, że każdy szanujący się gracz router podpina przewodem, więc nie zamierzałem się w tej sprawie wyłamywać.

Czy na 5G Plusa da się grać online?

Chociaż gry singleplayer cały czas cieszą się ogromną popularnością, czego dowodzi, chociażby The Last of Us czy God of War, to nie ulega wątpliwości, że to tytuły multiplayer pochłaniają najwięcej czasu przeciętnego gracza. Przecież wśród najpopularniejszych gier pierwsze miejsca okupują takie tytuły, jak League of Legeneds, Fortnite, Counter-Strike: Global Offensive oraz Call of Duty. To właśnie w nich bardzo duże znaczenie odgrywa jakość połączenia internetowego. Lagi czy nawet zbyt wysoki ping są po prostu niedopuszczalne, bo nie tylko irytują, ale wręcz mogą wpłynąć na przegraną, a tego przecież nikt nie lubi. Właśnie dlatego sprawdziłem, jak 5G radzi sobie w tego typu grach.

5G a gry - granie w League of Legends

Będę z Wami szczery, do testów podchodziłem ze sporym dystansem. Jako stary PC-towiec i wyznawca PC Master Race od zawsze wychodziłem z założenia, że do grania to tylko internet na kablu. Tutaj router jest co prawda podłączony z PC-tem za pomocą przewodu RJ-45, ale już sam internet jest mobilny. Pomimo tego, z pewnymi obawami, wszedłem ze znajomymi na TeamSpeaka i uruchomiłem mecz typu ARAM w League of Legends. Jednocześnie na drugim monitorze miałem włączony stream ulubionego twórcy. I wiecie co? Nie odczułem praktycznie żadnej różnicy w porównaniu z moim standardowym Internetem stacjonarnym 400/40 Mbps. Serio. Nic nie zacinało. Wszystko działało tak, jak powinno, a osiągane prędkości pobierania dobijały do wartości 250-290 Mb/s. Jedyna zmiana to nieco wyższy ping pokazywany przez samą grę, który przez cały czas wynosił około 60 ms. Nie ma powodów do narzekania, tym bardziej że mecz Renektonem zakończyłem statystykami 20/7/25 i prawie 35 tysiącami obrażeń. UWAGA: Wyżej podane pingi dotyczą połączeń z serwerami gier, a nie ze Speedtestami, gdzie osiągane jest około 20 ms. 

Jednak nie wybaczyłbym sobie, gdybym działanie sieci 5G Plusa sprawdził tylko i wyłącznie w League of Legends. Dlatego włączyłem też tryb Deathmatch w CS:GO i tutaj kolejne, miłe zaskoczenie, bo ping również oscylował w granicach kilkudziesięciu ms. Tego typu wartości są jak najbardziej w porządku i spokojnie da się w ten sposób wygrywać mecze czy to w LoL-a, CS:GO czy też Call of Duty: Warzone. Przeciętny gracz nie zauważy większej różnicy. Sam gram bardzo dużo, ale do profesjonalisty mi daleko i dlatego takie pingi były w mojej ocenie całkowicie akceptowalne i wystarczyły do w pełni komfortowej rozgrywki. Poza tym granie na 5G sprawdziłem też w Valorancie oraz Call of Duty: Warzone i we wszystkich przypadkach nie odczułem spadku jakości gry w porównaniu z Internetem stacjonarnym, a przecież to jest w tym wszystkim najważniejsze.

5G a gry - granie w CS:GO

No dobrze, ale jesteśmy na TELEPOLIS, co z graniem mobilnym?

Tutaj pokusiłem się o dwa testy – z jednej strony granie na Internecie mobilnym 5G na smartfonie, a z drugiej strony udostępnienie 5G z telefonu na konsoli Nintendo Switch. Od razu mogę Wam powiedzieć, że w praktyce sprawdza się to doskonale. Co prawda sam daleki jestem od przesiadywania godzinami z telefonem w ręku, ale nie ma nic przeciwko włączeniu na smartfonie Teamfight Tactics, Clash Royale czy nawet zagraniu partii w Szachy, które są przecież produkcjami typowo multiplayerowymi. Zresztą rynek gier mobilnych jest dzisiaj większy i bardziej dochodowy niż komputerowy czy konsolowy, więc daleki jestem od twierdzeń, że to nie jest granie. Najważniejsze jest to, że Internet 5G Plusa działał bardzo dobrze i zapewniał stabilne połączenie.

Podobnie wyglądało to na konsoli Nintendo Switch, która w terenie pobierała Internet przez Wi-Fi udostępnione ze smartfona z 5G. Szybki rajd ze znajomymi w Pokemon Sword/Shield nie stanowił żadnego problemu. Tak samo świetne i darmowe Tetris 99, które czasami również lubię uruchomić. Szczególnie w tej drugiej grze szybki i stabilny Internet jest ważny, bo to przecież dynamiczna produkcja, w której rywalizuje się z innymi graczami.

Przy tym wszystkim nie można też zapominać o graniu w chmurze, które cały czas zyskuje na popularności. W tym momencie prym wiodą NVIDIA GeForce Now oraz Google Stadia, ale nad podobną usługą pracuje również Microsoft. Oba serwisy dostępne są na urządzeniach mobilnych i pozwalają cieszyć się pełnoprawnymi produkcjami pokroju Cyberpunk 2077 na ekranie smartfona. Zarówno NVIDIA, jak i Google stawiają określone wymagania względem łącza Internetowego, aby można było komfortowo grać w chmurze. Czy 5G już dzisiaj się do tego nadaje? Nie omieszkałem tego sprawdzić.

 

Granie w Cyberpunk 2077 okazało się całkiem przyjemne i odprężające, szczególnie w wygodnym fotelu z telefonem w ręku. Szczególnie polecam takie sposób spędzania wolnego czasu z podłączonym kontrolerem, bo jednak sterowanie za pośrednictwem dotykowego ekranu to nie to samo. Ale w tym wszystkim najważniejszy jest Internet i Google Stadia doskonale radzi sobie z na sieci 5G, a to oznacza, że pełnoprawnymi grami PC-towymi można cieszyć się nie tylko w domu, ale także w parku, na plaży czy domku wakacyjnym i wszędzie tam, gdzie sieć 5. generacji ma zasięg. PC Master Race przestało być zarezerwowane dla posiadaczy wydajnych komputerów za wiele tysięcy złotych.

Czy 5G sprawdzi się w życiu gracza?

Chociaż sam podchodziłem do tego zagadnienia z dużym dystansem, to uczciwie muszę przyznać, że 5G już dzisiaj sprawdzi się w życiu gracza. Sieć 5. generacji zapewnia duże możliwości, a przede wszystkim ogromną dowolność. Grać można zarówno na komputerze, ciesząc się stabilnym połączeniem, jak i mobilnie wszędzie tam, gdzie tylko przyjdzie nam na to ochota i gdzie jest zasięg. Do tego usługi pokroju Google Stadia oraz NVIDIA GeForce Now sprawiają, że na telefonach i tabletach nie jesteśmy ograniczeni tylko do produkcji mobilnych. Dla 5G problemem nie są gry uruchamiane w chmurze i streamowane na wybrany sprzęt.

5G może być też doskonałą alternatywą wszędzie tam, gdzie nie macie dostępu do wysokiej jakości usług stacjonarnych lub w momencie awarii i braku dostępu do sieci. Połączenie jest w pełni wystarczające do komfortowego grania i to nawet razem ze znajomymi na TeamSpeaku i włączonym streamem ulubionego twórcy na Twitchu w najwyższej jakości na drugim monitorze. Sam byłem z tego powodu bardzo pozytywnie zaskoczony. Chociaż Plus cały czas rozwija swoją sieć 5. generacji, to już dzisiaj ma ona całkiem sporo do zaoferowania, a będzie przecież tylko lepiej. Warto w tym miejscu przypomnieć, że przyszłe sieci 5G SA przyniosą nam nie tylko jeszcze wyższe prędkości, ale też opóźnienia poniżej 10 ms, a to już przyciągnie uwagę nawet najwybredniejszych graczy.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: freepik.com