sprawdź aktualną cenę na Ceneo
Niektórzy twierdzą, że najwięcej radości sprawiają największe prezenty. To oczywiście wierutna bzdura. Najwięcej radości daje ustrzelenie headshota temu draniowi, który przyczaił się na drugim końcu mapy ze snajperką i wydaje mu się, że jak umie kampić, to jest najlepszym graczem na serwerze. Fakt, nie jest to coś, co można kupić. Kupić możemy jednak Genesis Xenon 800, czyli porządną gamingową myszkę, która na pewno nas do tego wspaniałego uczucia przybliży.
Genesis Xenon 800 to bezkompromisowy sprzęt dla wszystkich graczy, którzy poważnie myślą o swoim hobby. Sercem myszki jest sensor PMW3389, a więc jeden z najlepszych dostępnych aktualnie na rynku. Do tego dostajemy sześć programowalnych przycisków, wysokiej jakości materiały, a nawet możliwość dostosowania wagi do swoich preferencji dzięki zestawowi odważników. To precyzyjne narzędzie dla osób, które chcą dominować na serwerze.
sprawdź aktualną cenę na Ceneo
Lubicie chodzić do kina? No to rok 2020 Was nie rozpieszczał. Ale w takim razie jest to tym lepszy argument, by zafundować sobie namiastkę sali kinowej we własnym domu. Czego potrzebujemy? Dużego ekranu – ale to w dzisiejszych czasach w zasadzie standard – oraz porządnego nagłośnienia. Z tym ostatnim pomoże Sonos Arc. To soundbar klasy premium, który oferuje świetną jakość dźwięku i fantastycznie prezentuje się w każdym wnętrzu – szczególnie jeśli połączymy go bezprzewodowo z innymi głośnikami w ramach systemu Sonos.
Ale to nie wszystko! Sonos Arc naszpikowany jest mnóstwem nowoczesnych rozwiązań, dzięki którym staje się czymś więcej niż tylko akcesorium do telewizora. Ten na dobrą sprawę wcale nie jest potrzebny – dzięki obsłudze najpopularniejszych platform streamingowych soundbar równie dobrze może funkcjonować jako niezależny głośnik sieciowy. Może stać się także centrum systemu smart home, a to za sprawą kompatybilności zarówno z Asystentem Google, jak i Alexą od Amazona. Mówiąc krótko – to sprzęt, który ma naprawdę dużo do zaoferowania.
sprawdź aktualną cenę na Ceneo
Nadchodzą Święta. Znowu spotkamy się z bliskimi, porozmawiamy co tam u kogo słychać, pokłócimy się o politykę i – najważniejsze – znowu będziemy mieli co wspominać. A gdyby tak wspomnienia przekuć w coś bardziej namacalnego? Coś, co będzie nam o tych chwilach przypominało w nadchodzących latach? Tak się składa, że jest na to prosty sposób – Instax Mini Link.
Instax Mini Link to taki Instax, ale z nowoczesnym twistem. W miejsce całego aparatu dostajemy bowiem niewielką drukarkę, która mieści się do kieszeni i którą połączymy bezprzewodowo z naszym smartfonem. Dzięki temu zrobione przed chwilą selfie możemy natychmiast wydrukować i zachować w formie fizycznej odbitki, a nie tylko jako ciąg zer i jedynek, przechowywanych gdzieś głęboko w pamięci telefonu. Źe zbędny bajer? Raczej osobista pamiątka, która nawet po wielu latach będzie wywoływała masę wspomnień.
sprawdź aktualną cenę na Ceneo
Zegarek – klasyka, jeśli chodzi o prezenty. Ale Huami Amazfit Bip S takim klasycznym zegarkiem wcale nie jest. To smartwatch, który oferuje coś, czego żaden inny smartwatch zaoferować nie może – nawet 40 dni pracy na jednym ładowaniu, perfekcyjną czytelność w jasnym słońcu i bardzo rozsądną cenę.
Oczywiście długi czas pracy na baterii nie wziął się z powietrza. Nie znajdziemy tu efektownego wyświetlacza OLED oraz procesora zdolnego, by wysłać człowieka na księżyc. Poza tym jednak to smartwatch pełną gębą, który daje nam podgląd powiadomień, monitoruje naszą aktywność i sen, a nawet ma wbudowany GPS. No i ma szansę przypaść do gustu fanom stylistyki retro, bo z odpowiednio dobraną tarczą świetnie imituje tradycyjne zegarki elektroniczne.
sprawdź aktualną cenę na Ceneo
Samsung Galaxy M21 okazał się dla nas jednym z największych, a przy tym najbardziej pozytywnych smartfonowych zaskoczeń minionego roku. Kiedy byliśmy już pewni, że segment do 1000 zł został definitywnie zdominowany przez chińskich producentów, wkroczył on, cały na biało (a w zasadzie na czarno lub granatowo), i pokazał, że się myliliśmy. Powiem krótko: Samsung Galaxy M21 to aktualnie jeden z najbardziej opłacalnych smartfonów na rynku, a przy tym świetna propozycja na prezent od Mikołaja.
A rozpisując się nieco szerzej, Samsung Galaxy M21 to telefon, który ma w zasadzie wszystko, czego można oczekiwać od niedrogiego smartfona. Szybki procesor, zapewniający komfortową pracę? Jest. Przyzwoity aparat? Jest. Duży, czytelny wyświetlacz, na który aż przyjemnie patrzeć? Jest – i to AMOLED. Wytrzymały akumulator? I to jeszcze jak! Tutejsze ogniwo ma pojemność aż 6000 mAh i naprawdę trzeba się namęczyć, żeby rozładować je w ciągu jednego dnia. Nie żartuję.
Źródło zdjęć: Lech Okoń, Arkadiusz Bała, Marian Szutiak, materiały prasowe