Jestem z pokolenia, które woli Internet do telewizji, tymczasem z PLAY NOW korzystam prywatnie na co dzień. Co takiego ma ta usługa, że przekonuje nawet opornych? Przede wszystkim, uwalnia od szablonów.
Rozwój telewizji przez Internet i VoD śledzę od samego początku. Wypożyczałem filmy online zanim było to modne, a gdy tylko pojawiła się możliwość oglądania kanałów na żywo, powiedziałem sprawdzam! Z reguły operatorzy te sprawdziany oblewali, niską jakością transmisji czy powolnym, niewygodnym interfejsem.
Gdy w 2016 roku pojawił się PLAY NOW, szybko jednak zagościł w moim abonamencie jako dodatkowa usługa. Od razu zapunktował wysoką jakością obrazu i obsługą Chromecasta. Tymczasem już na początku 2019 roku, zaraz po wejściu PLAY NOW TV i dekodera PLAY NOW TV BOX, telewizja Play pokonała u mnie wszystkie alternatywy.
Teraz, gdy wspólnymi siłami opieramy się epidemii, operator oferuje klientom darmowy dostęp do pakietu Kids, Amazon Prime Video przez 6 miesięcy czy rabat 50% w wypożyczalni filmów. - O tym trzeba ludziom opowiedzieć - odezwałem się do przedstawicieli operatora. - Mówię wam to ja, wierny użytkownik usługi - dodałem. Zaczynajmy więc.
Play jest jedynym polskim operatorem oferującym klientom połączenie telewizji naziemnej, bogatego pakietu kanałów przez Internet, Wypożyczalni oraz dostępu do serwisów VoD i dodatkowych aplikacji Android TV. Na liście współprac z platformami VoD jest przy tym śmietanka największych graczy na świecie - Netflix, HBO GO i Amazon Prime Video.
Płaciłem za te wszystkie usługi już wcześniej, więc zebranie ich w jednym miejscu skutecznie przykuło moją uwagę. Nie musisz mieć przy tym Internetu sieci Play - możesz korzystać z dowolnego łącza w obrębie Unii Europejskiej. Dla PLAY NOW minimum to 1 Mb/s, dla PLAY NOW TV BOX - 2 Mb/s. U mnie mobilny dostęp do Internetu z powodzeniem wystarcza do oglądania treści w wysokiej jakości.
PLAY NOW oglądać można na wiele sposobów. Podczas pracy często usługa aktywna jest u mnie na komputerze w oknie przeglądarki, a gdy potrzebuję większego ekranu, uruchamiam dekoder PLAY NOW TV BOX. Na projektorze korzystam z Chromecasta - aplikacja PLAY NOW obsługuje ten standard, dzięki czemu telefon może stać się pilotem do telewizora lub projektora. To właśnie najczęściej w ten sposób zabieram się do oglądania filmów z wypożyczalni.
Gdy zaś dzieje się coś ważnego, a akurat nie jestem w domu, w ruch idzie telefon lub tablet. CNN, Euronews, BBC, Bloomberg - mobilna wersja PLAY NOW to nie tylko rozrywka, to też furtka do wiedzy o bieżących wydarzeniach.
Co warto dodać, PLAY NOW jest też dostępny jako aplikacja dla telewizorów Smart TV z systemem Android, takich marek jak Sony, Philips czy Xiaomi oraz dla przystawek TV np. Nvidia Shield.
Ta wielka swoboda oglądania, a nie tylko kurczowe uwiązanie do telewizora, to dla mnie jedna z kluczowych zalet PLAY NOW.
Nie ukrywam, że Android TV to moja ulubiona z platform do obsługi dużych ekranów - właśnie na ten system postawiła sieć Play w PLAY NOW TV BOX. Już z poziomu dedykowanych przycisków pilota Bluetooth możemy natychmiast dostać się do HBO GO, Netflix i YouTube, z kolei duży przycisk Play prowadzi do oferty PLAY NOW. Szukasz czegoś? Po prostu naciśnij przycisk mikrofonu i powiedz, czego potrzebujesz.
Android TV to przy tym otwarta platforma, nic nie stoi na przeszkodzie, by zainstalować dowolną aplikację VoD - Ipla, Player, TVP VOD - czego tylko potrzebujesz. Do gniazda USB można podłączyć pendrive czy zewnętrzny dysk twardy z filmami, da się zainstalować popularne menadżery filmów Kodi i Plex czy nawet gry. Sprawia to, że tylko od Ciebie zależy ostateczny kształt usługi, jak i pozwala sieci Play na stałą rozbudowę oferty.
W ostatnim czasie np. do oferty dołączyła biblioteka filmów platformy Chili, z możliwością wygodnego dopisania zakupów do rachunku Play. Sprzęt obsługuje standardy 4K i HDR, operator z łatwością dołożył więc do oferty kanał Eleven Sports 1 4K czy treści 4K na żądanie w bibliotece National Geographic Play. Pakiet usług telewizyjnych sieci Play stale rośnie i ciągle znajduję w nim coś nowego dla siebie.
Nie można też zapomnieć o zintegrowanej usłudze Google Cast. Wystarczy telefon w tej samej sieci Wi-Fi i można odtwarzać za pośrednictwem PLAY NOW TV BOX właściwie dowolne treści. Domownicy dokładają do playlisty np. filmy z YouTube'a, a za pośrednictwem przeglądarki Chrome w telefonie czy komputerze można przesyłać wideo z serwisów, które jeszcze nie mają własnej aplikacji. Prywatnie uważam, że Google Cast to jedna z najdoskonalszych usług jakie kiedykolwiek powstały. Gdy odwiedzają mnie znajomi, nie myślą o jakichś technikaliach, tylko zerkają do swojego telefonu i natychmiast wrzucają na ekran muzyczne odkrycia. Zobacz to! A to znasz? Prościej się nie da.