DAJ CYNK

Samsung Galaxy Buds Pro – tak powinny wyglądać słuchawki TWS!

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Artykuł sponsorowany


Samsung Galaxy Buds Pro nie tylko pokazują, że słuchawki TWS mają sens – są także najlepszym przykładem, jak taki sprzęt powinien wyglądać.

Gdy pierwszy raz usłyszałem o słuchawkach TWS… cóż, powiedzmy, że odnosiłem się do nich z „lekką” nieufnością. No bo jak takie maleństwo ma zaoferować sensowną jakość dźwięku? Na co komu mniejsze gabaryty, skoro cały czas trzeba mieć przy sobie nieporęczne etui? Jakim cudem coś takiego miałoby być wygodne skoro w każdej chwili może wylecieć z uszu? No i co z baterią? Tyle pytań! Jak łatwo się domyślić – na żadne nie spodziewałem się usłyszeć satysfakcjonującej odpowiedzi.

Samsung Galaxy Buds Pro

Skąd to wyznanie? Ano stąd, że w moje ręce wpadły Samsung Galaxy Buds Pro, które pokazują, jak bardzo się z tą moją nieufnością myliłem. Okazuje się, że TWS-y nie tylko mają sens, ale są wręcz jednym z bardziej przydatnych na co dzień gadżetów. Wspomniane słuchawki Samsunga są tego świetnym przykładem.

Samsung Galaxy Buds Pro nie są może pierwszymi TWS-ami w ofercie Koreańczyków. Jest to jednak najwyższy aktualnie produkt w portfolio marki.

Efektowne i komfortowe – połączenie idealne

Co dokładnie? Ot, chociażby niecodzienny design, który przykuwa uwagę już od pierwszego wejrzenia i nie da się go pomylić z żadnym innym modelem słuchawek. Ale nie tylko o wygląd tu chodzi. Samsung Galaxy Buds Pro zaprojektowane zostały w taki sposób, żeby zapewnić użytkownikowi jak najwyższy komfort noszenia. Sztuka ta udała się w zasadzie w stu procentach. Niewielkie „pchełki” bardzo łatwo dopasowują się do kształtu ucha, nie uwierają i – co ważniejsze – trzymają się stabilnie. Wspominałem wcześniej o obawach dotyczących wypadania? Cóż, w przypadku Buds Pro okazują się kompletnie nieuzasadnione.

Samsung Galaxy Buds Pro

Ale wygoda to nie tylko kształt obudowy. To także szereg praktycznych rozwiązań związanych z obsługą sprzętu. Mam tu na myśli zarówno podstawy, takie jak przemyślany system sterowania gestami i dopracowana aplikacja, ale także nieco mniej oczywiste funkcje pokroju chociażby SmartThings Find. O co chodzi? O prostą sztuczkę, dzięki której odnajdziemy słuchawki na podstawie odtwarzanego dźwięku. Przydatne, jeśli jakimś cudem faktycznie miałyby wypaść z ucha albo – co bardziej prawdopodobne – jeśli tak jak ja nigdy nie potraficie zapamiętać, gdzie je akurat odłożyliście.

Hałas? Jaki hałas?

Komfort to jednak nie tylko wygoda noszenia – to także możliwość cieszenia się muzyką lub przeprowadzenia rozmowy telefonicznej niezależnie od tego, co dzieje się wokół nas. I tutaj znowu pod adresem Samsung Galaxy Buds Pro mogę skierować wyłącznie pochwały. Słuchawki zostały wyposażone w zaawansowany system redukcji szumów (ANC), który faktycznie działa. Po jego aktywacji dźwięki biegnącej obok autostrady zmieniają się w ledwie słyszalny szum, a podczas jazdy tramwajem słyszymy wyłącznie prowadzących ulubiony podcast. Nawet silniki samolotu nie stanowią dla Buds Pro większego wyzwania. 

Samsung Galaxy Buds Pro

No dobra, ale całkowite odcinanie się od dźwięków otoczenia nie zawsze jest dobrym pomysłem – co wtedy? Wtedy przełączamy się tryb, który przepuszcza je, zamiast wyciszać. Nie jest to rozwiązanie nowe – znajdziemy je w większości słuchawek z funkcją ANC. Nie spotkałem jednak modelu, w którym byłoby ono rozwiązane równie intuicyjnie, co w Galaxy Buds Pro. Żeby przełączać się między trybami nie musimy ani odpalać aplikacji, ani korzystać z gestów (choć oczywiście możemy) – zamiast tego wystarczy cokolwiek powiedzieć. Słuchawki automatycznie zaczną wtedy przepuszczać dźwięki otoczenia i wrócą do trybu ANC po zakończeniu rozmowy. Niby to drobiazg, ale za to jaki przydatny!

Sprytne rozwiązania, które ułatwiają życie

A takich sprytnych rozwiązań jest tu jeszcze kilka. Samsung Galaxy Buds Pro potrafią m.in. inteligentnie przełączać się między wykorzystywanymi przez nas urządzeniami albo automatycznie wstrzymać odtwarzanie muzyki po wyjęciu z uszu. Są też wodoodporne, dzięki czemu nie musimy się obawiać ani ulewy, ani korzystania z nich na siłowni. Niby drobiazgi, ale koniec końców potrafiły przekonać takiego sceptyka jak ja, że jednak fajnie jest mieć je przy sobie, zamiast użerać się z klasycznymi słuchawkami przewodowymi.

Z pewnością pomógł w tym też fakt, że korzystając z Samsung Galaxy Buds Pro nie musiałem się szczególnie przejmować wytrzymałością akumulatora. Producent chwali się, że przy włączonym ANC możemy liczyć nawet na pięć godzin nieprzerwanego odtwarzania muzyki. Prawdę mówiąc nie wiem, czy to prawda, bo zwyczajnie nie zdarza mi się tak długo przesiadywać w słuchawkach, jeśli nie wymagają tego ode mnie testy. Faktem jest natomiast, że Buds Pro nigdy nie zaskoczyły mnie niespodziewanym komunikatem o konieczności podłączenia ładowarki, a to już mi do szczęścia w zupełności wystarczy.

Stworzone, by delektować się muzyką

Kilka razy spotkałem się ze stwierdzeniem, że Galaxy Buds Pro oferują studyjną jakość dźwięku. Jeśli mam być szczery, to nie nie za bardzo mogę się z tym stwierdzeniem zgodzić… i uważam, że to akurat dobrze. Od słuchawek do codziennego biegania po mieście nie oczekuję, że pozwolą mi wyłuskiwać najmniejsze niuanse nagrań i analizować, czy talerze wybrzmiewają tak jak powinny. Nie, od tego typu sprzętu oczekuję, że pozwoli mi delektować się ulubioną muzyką – niezależnie od gatunku, okoliczności czy mojego humoru. 

W takiej roli Samsung Galaxy Buds Pro wypadają bardzo dobrze. Słuchawki grają ocieplonym brzmieniem z miękkim, nienachalnym basem. Dzięki zastosowaniu dodatkowego przetwornika armaturowego dźwięk pozostaje klarowny, a średnica i wysokie tony nie giną w tłumie. Taki sposób prezentacji dźwięku powinien sprawdzić się w większości gatunków, choć nie ukrywam, najbardziej przypadł mi do gustu w przypadku spokojnych utworów wokalnych z akompaniamentem żywych instrumentów.


Tak powinny wyglądać słuchawki TWS

Przez lata mój sceptycyzm wobec słuchawek TWS zdążył ustąpić. Przekonałem się, że większość moich obaw była bezpodstawna, a konstrukcje tego typu mają mnóstwo zalet, o których w przeszłości pewnie nawet bym nie pomyślał. 

A gdzie w tym wszystkim miejsce dla Samsung Galaxy Buds Pro? Otóż propozycja Koreańczyków doskonale pokazuje, jak powinny wyglądać słuchawki TWS – że poza niezłym brzmieniem liczy się także wygoda, komfort obsługi i praktyczne rozwiązania, pokroju systemu ANC. Na pewno jest to sprzęt, którym warto się zainteresować, szczególnie że nawet jego cena – 699 zł – jak na słuchawki premium wcale nie jest taka wysoka.

Materiał powstał we współpracy z firmą Samsung

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne

Źródło tekstu: własne