DAJ CYNK

Jaki komputer do gier, pracy, nauki? Polecane zestawy lipiec 2021

Damian Jaroszewski (NeR1o), Piotr Urbaniak (gtxxor)

Poradniki

Jeszcze rok temu można byłoby uznać taki pomysł za irracjonalny, przynajmniej w ujęciu wydajności do ceny, ale dzisiaj to coraz częściej zadawane pytanie. Nic dziwnego – bo skoro sam GeForce RTX 3060 potrafi sięgać 60 proc. ceny laptopów z tym układem, walka robi się zażarta jak nigdy wcześniej. Ba, to desktopy zdają się stawać na straconej pozycji. 

Nie wszystko złoto, co się świeci

Na nieszczęście wszystkich zainteresowanych, Nvidia jako wiodący producent układów graficznych, wraz z najnowszą serią RTX 30, znów odeszła od parytetu kart mobilnych i desktopowych. Ni mniej, ni więcej oznacza to, że przekalkowane nazewnictwo wcale nie oznacza otrzymania identycznego produktu. Idąc za przykładem, laptopowy GeForce RTX 3060 ma raptem 6 GB VRAM, podczas gdy jego większy odpowiednik cechuje się pamięcią dwukrotnie większą, a to przypadek daleki od apogeum.

Braki pamięciowe ma nadrabiać 256 jednostek CUDA ekstra, ale tylko w teorii. W praktyce, z uwagi na obniżone częstotliwości zegara taktującego, mobilna trzydzieści-sześćdziesiątka traci do stacjonarnego pobratymca między 15 a 30 proc., patrząc na średni klatkaż w grach. Przy czym laptopy w nią wyposażone, zależnie od producenta i modelu, mają limit mocy w przedziale 80-115 W, co dalej pogłębia dysproporcje. 

Z innymi modelami kart, takimi jak RTX 3070 czy 3080, sytuacja jest jeszcze bardziej zagmatwana. Ten pierwszy w wariancie mobilnym został okrojony z bagatela 768 jednostek CUDA, a ten drugi to już zupełnie inny sprzęt; bardziej RTX 3070 Ti niż 3080 desktop. Siłą rzeczy z 8, nie 10 GB VRAM.

Jaki komputer do gier, pracy, nauki? Polecane zestawy lipiec 2021 - laptop zamiast stacjonarki

Kłamstwem byłoby tym samym stwierdzenie, że laptop jest w stanie dorównać stacjonarce, oczywiście w obrębie jednego segmentu. Nie zmienia to natomiast faktu, że w obecnej, niezdrowej sytuacji rynkowej, gdy za GPU trzeba płacić jak za zboże, notebook może być w miarę sensownym substytutem

Trzeba tylko, jak już zostało wspomniane, uważać na nomenklaturę i nie sugerować się zbytnio światem desktopów w kwestii doboru komponentów. Dowód? Najlepszy widnieje powyżej. To ASUS TUF Dash F15 z procesorem intel Core i7-11370H i grafiką Nvidia GeForce RTX 3060, kosztujący od 5000 zł wzwyż. Mimo iż desktopowe Core i7 są obecnie 8-rdzeniowe, rzeczony CPU oferuje tylko cztery rdzenie – bo nie należy do flagowej serii Rocket Lake, ale jest wariacją na temat niskoprądowego Tiger Lake. Kwestię karty już z kolei wyjaśniliśmy. Sami widzicie, jak to wygląda.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Lech Okoń (LuiN), Adobe Stock, materiały prasowe