DAJ CYNK

Jaki komputer do gier? Polecane zestawy na listopad 2021

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Poradniki

Czemu karty graficzne są takie drogie?

Temat ten jest wałkowany na prawo i lewo niemal przez wszystkich. Powody rosnących cen kart graficznych są już chyba wszystkim doskonale znane. W pierwszej kolejności należałoby winić kryptowaluty, a tak naprawdę to górników, którzy je wydobywają. Nie zrozumcie mnie źle, nie są oni największym złem i wina nie leży tylko po ich stronie, ale nie da się ukryć, że mają duży wpływ na ceny kart graficznych. Ceny kryptowalut, pomimo kilku mniejszych lub większych wahań, cały czas idą do góry. Ethereum, które wydobywa się właśnie za pomocą kart graficznych, bije w tym momencie swoje rekordy. Nie ma tu wielkiej filozofii — większy zarobek, to jeszcze większe inwestycje, aby w przyszłości zarabiać jeszcze więcej. W tym wypadku inwestycje, to kolejne grafiki, które zamiast do graczy, trafiają do górników, a ci są w stanie zapłacić więcej, niż gracze, bo z czasem kwota i tak im się zwróci. Poza tym chwilowe zawirowania i kolejne zakazy w Chinach udowodniły, że mniejsze zainteresowanie ze strony kopaczy ma bezpośrednie przełożenie na ceny GPU. To właśnie w momencie zakazu w Państwie Środka ceny drastycznie spadły.


Kolejny czynnik to pandemia koronawirusa. W trakcie lockdownu gry, obok filmów, seriali i książek, stały się najpopularniejszą formą spędzania wolnego czasu. Ludzie, zmuszeni do przesiadywania w domach, zapragnęli mocniejszych komputerów, konsol i nowych gadżetów. Do tego wiele osób przeszło na pracę w trybie zdalnym, co wymagało inwestycji w nowy desktop lub laptopa. W tym samym czasie fabryki, w których wszystko to było produkowane, zostały pozamykane. Wzmożony popyt i mniejsza podaż w połączeniu z utrudnionym, światowym transportem sprawiły, że do dzisiaj trwa ogromnym kryzys na rynku półprzewodników. Firmy muszą czekać średnio już ponad 21 tygodni na zamówione podzespoły. Jest tak źle, że na zamówiony w salonie samochód trzeba czekać po kilka miesięcy, bo producentom brakuje części, głównie tych elektronicznych. Poszczególne firmy niemal wyrywają sobie z rąk potrzebne układy scalone, płacąc za nie coraz wyższe kwoty. Co gorze, eksperci przewidują, że kryzys może potrwać nawet do 2023 roku.

Zobacz: Gainward GeForce RTX 3080 Ti Phantom GS – świetna karta do grania w 4K

Poza tym wpływ na ceny kart graficznych ma też wiele innych, mniejszych czynników. Tak naprawdę początku problemów można upatrywać już w 2018 roku, kiedy to Amerykanie ruszyli na wojnę handlową z Chinami. Nie sposób też pominąć kwestii rosnącej inflacji, również w Polsce. Jakby tego było mało, to w Chinach trwa aktualnie kryzys energetyczny, przez co Państwo Środka zamierza czasowo wyłączać produkcję w wielu fabrykach, które dostarczają podzespoły dla NVIDII, Intela, Apple czy Qualcomma. Jeśli liczycie, że w najbliższym czasie będzie lepiej, to prawdopodobnie się przeliczycie. Zapowiada się, że z miesiąca na miesiąc będzie tylko gorzej, a rok 2022 jeszcze tylko pogłębi kryzys. Co prawda trudno przewidzieć, co stanie się za miesiąc, dwa czy sześć, ale jeśli kupować komputer, to może to być jedna z ostatnich okazji. Zauważcie, że ceny cały czas rosną i trudno znaleźć powód, dla którego trend ten miałby się zatrzymać.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Jack B (Unshplash), własne