Jeśli ktoś szuka smartfonu z jak najlepszym aparatem fotograficznym, powinien kierować swoje kroki między innymi w stronę Huaweia. Kolejne wersje flagowców tej firmy podnoszą fotograficzną poprzeczkę w rankingu DxOMark. Ubiegłoroczny model P30 Pro jest ostatnim urządzeniem serii P, w którym nie zabrakło usług Google'a i popularnych aplikacji, takich choćby jak Mapy Google.
W urządzeniu tym znalazł się zagięty na bokach wyświetlacz OLED (6,47 cala, FullHD+), zintegrowany z czujnikiem linii papilarnych oraz obiektywem przedniego aparatu fotograficznego o rozdzielczości 32 Mpix. Najbardziej jednak przyciąga tylny aparat, który pomimo doczekania się świetnych następców (w Mate 30 Pro i P40 Pro), wciąż ma wiele do zaoferowania. Główna jednostka ma 40 Mpix i towarzyszą jej aparaty ultraszerokokątny oraz teleobiektyw z zoomem optycznym 5x. Na wyposażeniu smartfonu znalazł się chipset Kirin 980, a także 8 GB RAM-u i 256 GB pamięci masowej, (są też dostępne inne konfiguracje pamięci) rozszerzalnej za pomocą kart Nano Memory (do 256 GB). Urządzenie zasilane jest akumulatorem o pojemności 4200 mAh (można naładować bezprzewodowo) i oryginalnie pracuje pod kontrolą Androida 9.0 Pie, który można zaktualizować do Androida 10.
Smartfon Huawei P30 Pro 8/256 GB kupimy za 2999 zł.
Zobacz: Huawei P30 Pro w katalogu TELEPOLIS.PL
Zobacz: Huawei P30 Pro po 9 miesiącach użytkowania nadal zachwyca
Większość flagowych smartfonów łączy między innymi jedna cecha wspólna - są to duże urządzenia, z równie dużymi wyświetlaczami. Gdy więc na rynku pojawia się dobrze wyposażony telefon o znacznie mniejszych rozmiarach, budzi spore zainteresowanie wśród niektórych konsumentów. Nas urzekł ubiegłoroczny smartfon Samsunga, model Galaxy S10e, który - niestety - nie doczekał się następcy. To pełnowartościowy brat większych modeli S10 i S10+, dzielący z nimi niektóre elementy wyposażenia, takie jak chipset Exynos 9820, a także aparaty fotograficzne 10 Mpix z przodu i 12 Mpix + 16 Mpix z tyłu (brakuje tylko teleobiektywu 12 Mpix).
Galaxy S10e ma 5,8-calowy wyświetlacz Dynamic AMOLED o rozdzielczości FullHD+, 6 GB RAM-u i 128 GB pamięci masowej, rozszerzalnej o 512 GB za pomocą karty pamięci microSD. Obudowa jest oczywiście odporna na działanie wody i pyłów, a wszystkie podzespoły czerpią energię z akumulatora o pojemności 3100 mAh z szybkim ładowaniem przewodowym i bezprzewodowym. Cąłość pracuje pod kontrolą systemu Android 9.0 Pie, który doczekał się aktualizacji do Androida 10 z interfejsem One UI 2.
Rok po premierze Samsung Galaxy S10e może być nasz już za około 2300 zł.
Zobacz: Samsung Galaxy S10e w katalogu TELEPOLIS.PL
Zobacz: Samsung Galaxy S10e to taki Apple iPhone XS, tyle że lepszy - test najlepszego smartfona spośród tych kompaktowych
Dobrze wyposażony smartfon ze świetnym aparatem fotograficznym nie musi być drogi. Co jakiś czas przypomina nam o tym firma Xiaomi, znana z produkcji urządzeń, które z konkurencją wygrywają przede wszystkim ceną. Ten model, Mi Note 10 Pro pokazał, że może stawić czoło produktom innych firm także jakością zdjęć pochodzących z aparatu fotograficznego o rozdzielczości 108 Mpix. Towarzyszu my także kilka innych aparatów, w tym dwa teleobiektywy, a do doświetlania sceny służą dwie dwudiodowe lampy błyskowe.
Xiaomi Mi Note 10 Pro nie ma topowego chipsetu, zadowalając się w pełni Snapdragonem 730G. Towarzyszy mu 8 GB pamięci RAM oraz 256 GB przestrzeni na dane, ale bez możliwości rozszerzenia. Smartfon ma niemal bezramkowy wyświetlacz AMOLED (6,47 cala, 1080 x 2340 pikseli), z małym wcięciem na obiektyw przedniego aparatu oraz z czytnikiem linii papilarnych pod powierzchnią jego dolnej części. Całość zasilana jest akumulatorem o pojemności 5260 mAh z szybkim ładowaniem 30 W oraz pracuje pod kontrolą systemu Android 9.0 Pie z interfejsem MIUI 11.
Cena smartfonu Xiaomi Mi Note 10 Pro to 2699 zł, ale gdy dobrze poszukamy, możemy znaleźć jeszcze lepszą ofertę.
Zobacz: Xiaomi Mi Note 10 Pro w katalogu TELEPOLIS.PL
Zobacz: Xiaomi Mi Note 10 Pro - nie potrzebujesz Huaweia, by mieć najlepszy aparat
Wszystkich głosujących: 522
Źródło ankiety: Jaki telefon wybrać na wiosnę? Najlepsze smartfony - marzec 2020