Samsung Galaxy A04s to najtańszy warty uwagi model w ofercie koreańskiego producenta. Co prawda w większości sklepów jego cena wykracza odrobinę poza przyjęty przez nas pułap 700 zł, jednak przy odrobinie szczęścia powinno się udać upolować go odrobinę taniej.
A co dostajemy w zamian? W gruncie rzeczy bardzo podobną specyfikację, jak w większości innych urządzeń z tego segmentu. Procesor to Samsung Exynos 850, który rekordów szybkości może i nie bije, ale do codziennych zastosowań powinien wystarczyć. Wyświetlacz ma przekątną 6,5”. Wykonany został w technologii PLS oraz może się pochwalić wysoką częstotliwością odświeżania rzędu 90 Hz. Znajdziemy tu także aparat o rozdzielczości 50 Mpix, akumulator 5000 mAh oraz obsługę łączności NFC.
Dlaczego warto w takim razie rozważyć dopłacenie do Samsunga? Chociażby ze względu na bardzo dobre wsparcie ze strony producenta. Koreańczycy jako jedna z nielicznych firm sumiennie podchodzą do tematu aktualizacji oprogramowania, dzięki czemu nawet tańsze modele mogą liczyć na regularne łatki bezpieczeństwa. Jeśli jest to dla Was istotne – a powinno – trudno znaleźć za 700 zł lepszą alternatywę.
A tak poza tym to po prostu kawał przyzwoitego budżetowca. Jeśli macie ograniczone fundusze, a zależy Wam na sprawdzonym telefonie renomowanej marki, bez wątpienia jest to propozycja warta rozważenia.
Sprawdź cenę telefonu w serwisie Ceneo
Trudno wyobrazić sobie ranking budżetowych telefonów bez reprezentacji Xiaomi. Atrakcyjne urządzenia w niskiej cenie były swego czasu jednym z filarów sukcesu chińskiego producenta i choć wiele się od tamtej pory zmieniło, w ofercie „chińskiego Apple” nadal można znaleźć kilka przyzwoitych modeli, które nie wydrenują portfela. Bodaj najtańszym wartym uwagi jest Xiaomi Redmi 10C.
Sercem Xiaomi Redmi 10C jest układ Qualcomm Snapdragon 680. Telefon wyróżnia się także względnie dużym ekranem IPS o przekątnej 6,71”. Szkoda, że w parze z dużym rozmiarem nie idzie ani rozdzielczość – tu w dalszym ciągu mamy tylko 720x1650 – ani wysokie odświeżanie. Takie uroki segmentu budżetowego.
Cała reszta specyfikacji również prezentuje się przyzwoicie. Telefon wyposażono w akumulator 5000 mAh oraz aparat o rozdzielczości 50 Mpix. W wersji dostępnej na polskim rynku nie zabrakło też obsługi łączności NFC.
Po stronie wad wskazałbym oprogramowanie telefonu. Instalowana przez producenta nakładka MIUI wywołuje bardzo skrajne emocje, więc warto przed zakupem sprawdzić, czy na pewno nam odpowiada. Jeśli tak, to świetnie się składa – można śmiało sięgać po Xiaomi Redmi 10C.
Sprawdź cenę telefonu w serwisie Ceneo
Źródło zdjęć: Unsplash, mat. promocyjne
Źródło tekstu: własne
