HTC rozdawało niegdyś karty na rynku smartfonów. Obecnie znajduje się w "drugiej lidze" producentów. Czy Desire 20 Pro może to zmienić? Oto nasz test tego smartfona ze średniej półki.
HTC Desire 20 pro zapowiada się - przynajmniej na papierze - na jeden z najlepszych średniaków 2020 roku. Chociaż tajwański producent już dawno ustąpił pola konkurencji, model ten jest próbą powrotu i solidnego zakotwiczenia się na rynku smartfonów. Teoretycznie posiada wszystko, co niezbędne, aby się nim zainteresować - w tym solidną baterię czterech obiektywów aparatu tylnego. Jak jednak wiemy, wiele rzeczy, które "na papierze" wyglądają perfekcyjnie, w praktyce nie zawsze działa optymalnie. Czy tak samo jest z Desire 20 pro? O tym przekonamy się w dalszej części tekstu.
A oto specyfikacja HTC Desire 20 pPro:
Do testów otrzymałem model o barwie "onyksowa czerń". W kartonowym pudełku znalazła się ładowarka z przewodem USB – USB typu C, metalowy kluczyk do wysuwania tacki kart oraz słuchawki przewodowe. I tu powiem od razu - mogą być to słuchawki wyłącznie mocno rezerwowe, ponieważ jakość ich brzmienia niepokojąco przypomina pierwsze lepsze słuchawki z kiosku za 20 złotych.
Źródło zdjęć: własne
Źródło tekstu: własne
Aktualizacje na ten telefon to wielki znak zapytania. Realne 11 pro+ do dzisiaj nie ma aktuallizac ...
Jeśli oprogramowanie będzie na poziomie oprogramowania ich smartfonów, to bałbym się wsiąść do takie ...
Kto przetestuje w grze Call of duty 4 modern warfare.
Czyli nasze wrażliwe dane wyfruną do Brukseli a tam to już jak w czarnej dziurze. A czemu to projekt ...
nie nazywajmy urządzeń elektrycznych do przemieszczania sie samochodami