DAJ CYNK

Huawei P40 Pro+ - cyfrowy aparat fotograficzny z funkcją smartfonu

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu


Podsumowanie

Huawei umie robić telefony, zwłaszcza te z najwyższych półek cenowych, co udowadnia przynajmniej dwa razy w roku. Nie inaczej było wiosną ego roku, gdy zaprezentowane zostały smartfony z serii P40, a wśród nich Huawei P40 Pro+, który stanowił temat niniejszej recenzji.

Testowane urządzenie ma w zasadzie wszystko to, co topowy smartfon mieć powinien. Ekskluzywne materiały obudowy (ceramika), bardzo dobry wyświetlacz ze świetną jakością obrazu oraz wydajne podzespoły, pozwalające płynnie działać aplikacjom i grom na jego pokładzie. I tu docieramy do największej wady smartfonu – brakach w aplikacjach, które wynikają z amerykańskich sankcji nałożonych na chińskiego producenta w 2019 roku. O ile wiele programów da się zainstalować z innych źródeł niż sklep Google Play, którego tu nie ma, to nie zawsze działają one prawidłowo.

Huawei P40 Pro+ tył

Huawei P40 Pro+ to także mistrz mobilnej fotografii. Jego aparaty fotograficzne to zestaw znany z P40 Pro, z jedną dosyć istotną zmianą. Zamiast peryskopowego teleobiektywu z zoomem optycznym 5x, tu mamy peryskopowy teleobiektyw z zoomem 10x, a dodatkowo także teleobiektyw z zoomem 3x. Większe jest też maksymalne powiększenie, jakie można osiągnąć w sposób cyfrowy – 100x zamiast 50x. Jakość zdjęć zrobionych w ten sposób jest bardzo niska.

​​Huawei P40 Pro+ tylny aparat

Smartfon jest zasilany wydajnym akumulatorem o niezbyt imponującej pojemności, który jednak można dosyć szybko naładować, zarówno przewodowo, jak i bezprzewodowo. Huawei P40 Pro+ może być również szybkim powerbankiem dla innych urządzeń z ładowaniem indukcyjnym. Korzystałem z tego wielokrotnie w moim Galaxy Note10+, na przykład ładując na wyjazdach zegarek.

Huawei P40 Pro był pierwszym smartfonem w historii mojego testowania, który mógłby otrzymać ocenę 10/10, gdyby nie brak usług Google i wielu użytecznych dla mnie aplikacji. Model P40 Pro+, który miałem teraz okazję testować i w tej recenzji opisywać, jest pod kilkoma względami jeszcze lepszy, ale też jednocześnie o wiele droższy. Jednak czy te ulepszenia niwelują fakt, że musimy zapłacić o 1700 zł więcej (5999 zł)? Według mnie nie do końca, stąd niższa ocena końcowa niż w przypadku tańszego modelu.

Ocena końcowa: 7,5/10

Ocena została obniżona o 2 za brak usług Google Mobile Services. Gdyby nie miało to znaczenia, Huawei P40 Pro+ otrzymałby ocenę 9,5/10.

Huawei P40 Pro+ telepolis

Wady:

  • Wystający tylny aparat fotograficzny,
  • Łatwo brudząca się obudowa,
  • Brak usług mobilnych Google i wynikające z tego braki w dostępnych aplikacjach,
  • Zoom 100x to bardziej marketing niż użyteczna funkcja,
  • Wysoka cena.

Zalety:

  • Świetny wygląd, bardzo wysoka jakość użytych materiałów oraz wykonania,
  • Obudowa odporna na działanie wody i pyłów (IP68),
  • Bardzo dobrze działający podekranowy czytnik linii papilarnych oraz zaawansowana i sprawna funkcja rozpoznawania twarzy,
  • Doskonały ekran OLED z odświeżaniem 90 Hz,
  • Wysoka jakość dźwięku, także na słuchawkach dołączonych do zestawu,
  • Funkcjonalny i atrakcyjny wizualnie interfejs systemowy,
  • Po podłączeniu zewnętrznego ekranu (także bezprzewodowo) otrzymujemy namiastkę komputera stacjonarnego,
  • Kompletny zestaw obsługiwanych standardów łączności, w tym 5G (Plus) oraz VoLTE i VoWiFi (Orange),
  • Bardzo wysoka jakość zdjęć i filmów z wbudowanych aparatów,
  • Możliwość nagrywania wideo z szybkością 7680 klatek na sekundę (spowolnienie 256x),
  • Bardzo wysoka wydajność,
  • Dobry czas pracy na baterii,
  • Bardzo szybkie ładowanie przewodowe, bezprzewodowe i zwrotne (bezprzewodowe).

Galeria zdjęć telefonu

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Marian Szutiak