DAJ CYNK

Recenzja ładowarek Aukey PA-D3 i CC-Y13 - wygraj swoje!

Lech Okoń

Testy sprzętu

Aukey CC-Y13 - w końcu porządne ładowanie w aucie

Kupić badziewną ładowarkę do auta jest niezwykle łatwo. Leżą ich całe stosy w elektromarketach czy na stacjach paliw. A potem człowiek dziwi się, że ładowanie jest wyraźnie wolniejsze niż z ładowarki sieciowej, a telefon nie pokazuje znacznika szybkiego ładowania.

Aukey ma w ofercie ładowarki z nawet dwoma złączami wspierającymi Quick Charge 3.0, teraz jednak idzie o krok dalej, prezentując swój pierwszy model z Power Delivery 2.0. Ładowanie z mocą 45W sprosta nawet potrzebom Samsunga Galaxy Note 10+, który z taką dawką energii w 30 minut od zera dotrze do aż 73% naładowania. Jeśli jesteś miłośnikiem flagowych smartfonów Samsunga, być może warto już teraz przesiąść na ładowarki z Power Delivery - nowy standard stosowany przez Koreańczyków.

Trochę jednak bolesne okazało się podłączenie 2 telefonów bez standardu PD (LG G6 i OPPO Reno2). Ładowarka Aukeya w swojej maleńkiej obudowie zmieściła jedynie Power Delivery i podpięcie niekompatybilnego telefonu zaowocuje ładowaniem z mocą tylko 10W. Podobnie jednak jak w przypadku opisanej wyżej ładowarki sieciowej, CC-Y13 to sprzęt specjalistyczny, dla najbardziej wymagających osób. Sam dostrzegłem jego potencjał jako korzystny ekonomicznie zamiennik dla przetwornicy prądowej. Zamiast tracić miejsce w schowku, a do tego energię na przetworzenie napięcia na 230V oraz podłączenie dużej ładowarki sieciowej, tym razem wystarczyło 20-gramowe maleństwo i przewód.

Gdzie się podziały kabelki?

Jeśli zdecydujecie się na Aukey PA-D3 czy CC-Y13, zwróćcie koniecznie uwagę na fakt, że tym razem producent nie dokłada do nich żadnego okablowania. Odpowiedni przewód ze złączem USB-C, będącym furtką do szybkiego ładowania, należy nabyć oddzielnie. Ich ceny za wersję z nylonowym oplotem zaczynają się jednak u Aukeya od 10 zł, więc może i ma jakiś sens fakt, że można wybrać sobie samodzielnie rodzaj i długość przewodu? Sam nie pogardziłbym jednak takim dodatkiem, szczególnie że do czynienia mamy ze sprzętem premium, w cenie dalekiej od ładowarek za kilkanaście złotych.

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: wł