DAJ CYNK

Motorola Moto G7 - najlepsza do 1200 zł?

Michał Duda

Testy sprzętu

Seria Moto G od początku jej istnienia stanowiła dla mnie synonim dobrej jakości za rozsądne pieniądze. Sympatią szczególnie darzę trzy pierwsze generacje tego modelu, które powstały jeszcze wtedy, gdy Motorola należała do Google’a. Były one według mnie najbardziej opłacalnymi smartfonami ze średniej półki, jakie ówcześnie można było kupić. Dzięki czystemu, dobrze zoptymalizowanemu Androidowi działały one szybko i sprawnie, co wtedy nie było oczywiste w tym przedziale cenowym.

W moje ręce trafiły dwa modele z siódmej iteracji Moto G, składającej się ze smartfonów Moto G7, Moto G7 Plus, Moto G7 Power oraz Moto G7 Play. Bohaterem tej recenzji jest pierwszy z nich, czyli wariant bazowy. Przekonajmy się, czy tak samo, jak jego poprzednicy, jest on w stanie pretendować o tytuł najlepszego smartfona ze średniej półki.

Specyfikacja oraz zawartość opakowania

Skrócona specyfikacja:

  • obudowa o wymiarach 157 x 75,3 x 8 mm, masa 172 gramy, odporność na zachlapanie
  • ekran LTPS IPS LCD o przekątnej 6,2 cala i rozdzielczości 1080 x 2270 pikseli,
  • układ Snapdragon 632 z 8-rdzeniowym procesorem taktowanym zegarem 1,8 GHz, grafika Adreno 506,
  • 4 GB pamięci RAM, 64 GB pamięci wbudowanej (51,5 GB dla użytkownika), gniazdo kart microSD do 512 GB,
  • dwa aparaty główne: 12 Mpix (f/1.8), 5 Mpix (f/2.2),
  • przedni aparat 8 Mpix
  • łączność LTE Cat 5, Wi-Fi, Bluetooth 4.2, port USB typu C, gniazdo Jack 3,5mm,
  • czytnik linii papilarnych z tyłu obudowy
  • Android 9.0 Pie,
  • niewymienny akumulator o pojemności 3000 mAh,
  • cena: 1199 zł.

Zawartość opakowania

W niedużym pudełku o zielonej kolorystyce znajdziemy zasilacz 15W z portem USB typu C, kabel USB typu C, przeźroczyste etui z silikonu, narzędzie do otwierania gniazda kart oraz skróconą instrukcję obsługi.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News