DAJ CYNK

Test telefonu Nokia 2700 classic

Damian Dziuk (DD7)

Testy sprzętu

Przód telefonu wykonano w całości ze lśniącego tworzywa zbierającego odciski palców. Ich ślady zobaczymy wszędzie - zarówno na rysujących się ramkach, osłonie wyświetlacza jak i klawiaturze. Tył oraz znaczną część boków urządzenia pokryto matowym plastikiem.

Jedną z największych bolączek Nokii 2700 classic jest spasowanie poszczególnych elementów obudowy oraz słaba jakość użytych materiałów. Osoba szukająca taniego telefonu oczekuje od niego przede wszystkim solidności. Niestety, na tym polu producent wyraźnie się nie popisał. Praktycznie cała tylna klapka skrzypi. Nie lepiej sprawa wygląda ze spasowaniem ramki okalającej urządzenie oraz osłony wyświetlacza.



Menu

Urządzenie pracuje pod kontrolą firmowego interfejsu Nokii S40 w wersji 6, w którym nie ma zbyt wielu zmian w porównaniu z poprzednim, piątym wydaniem (znanym m. in. z modelu 6300 czy 3110 classic). Podmieniono głównie ikony menu (siatka ikon) oraz nieco zmieniono położenie niektórych opcji (niekoniecznie na lepsze). Trzeba przyznać, że całość prezentuje się miło dla oka i faktycznie widać wizualną poprawę w stosunku do poprzednich wersji interfejsu. W ustawieniach jest możliwość zmiany wielkości czcionki w dwupoziomowej skali - co modyfikuje jej rozmiar w wiadomościach oraz kontaktach. Przydałby się aktywny tryb gotowości z własnymi skrótami. Brakuje także możliwości konfigurowania pulpitu wedle własnych potrzeb. Do dyspozycji mamy tylko ogromnej wielkości godzinę oraz datę, co jest rozwiązaniem dobrym dla osób starszych.

Poruszanie się po funkcjach telefonu nie stanowi problemu. Niektóre funkcje telefonu działają wyraźnie wolniej niż inne, co najbardziej uwidacznia się podczas przeglądania zawartości karty pamięci. Nokia 2700 classic obsługuje nośniki w standardzie microSDHC o pojemności do 8GB. Instalacja gier i aplikacji może przebiegać zarówno z użyciem komputera, jak i bez niego.

Połączenia, wiadomości

Książka telefoniczna ma pojemność (nie)ograniczoną ilością wolnej pamięci na telefonie. Do każdej osoby w niej dodatkowo możemy przypisać numer domowy, adres e-mail oraz zdjęcie. Zbiór kontaktów dodatkowo posiada opcję synchronizacji i korzystania z usługi "Kontakty Ovi". W rejestrze znajdziemy liczniki zarówno połączeń, wiadomości jak i pakietowej transmisji danych. Jakość połączeń jest bez zarzutów - rozmowa przebiega dostatecznie głośno i czysto. Aby zapewnić jeszcze lepszy efekt, w Nokii 2700 classic umieszczono funkcję oczyszczania głosu z szumów. Antena znajduje się na dole urządzenia, lecz nie wpływa to na ogólną ocenę zarówno jej pracy, jak i rozmów. Nie zapomniano także o możliwości nagrywania konwersacji z drugą osobą. Na naganę zasługuje dźwięk wybierania numeru i sygnał zajętości - oba są piskliwe, bardzo głośne i nieprzyjemne dla ucha.

Wiadomości prezentowane są w standardowy sposób. Znajdziemy możliwość pisania razem ze słownikiem T9 (który można wyłączyć) i funkcją autotekstu, czyli automatycznego uzupełniania. Poniżej pola służącego do wpisywania tekstu znajduje się lista ikonek służąca do wstawiania takich dodatków jak zdjęcie, film, itp. Wstawienie dodatkowego obiektu powoduje, że typ wiadomości zmienia się automatycznie na MMS.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News