DAJ CYNK

Test telefonu Nokia C2-02

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Ekran można odblokować suwakiem na prawym boku telefonu, wciskając "słuchawkę" i wybierając Odblokuj na ekranie lub rozsuwając urządzenie. Wygląd pulpitu możemy wygodnie spersonalizować. Może on być pusty, zawiera wtedy standardowo wskaźnik zasięgu, naładowania baterii, datę, godzinę, aktualny profil (dotknięcie nazwy profilu wyświetla nam okno, z którego łatwo możemy zmienić profil na inny) i skrót do Dialera. Możemy też umieścić na nim do pięciu elementów, takich jak: czat, kalendarz, licznik czasu, jeden z dwóch pasków skrótów, pocztę, powiadomienia, radio i media, społeczności, wyszukiwarka internetowa, ulubione kontakty, wskaźniki ogólne. Dzięki temu zawsze mamy dostęp do najpotrzebniejszych funkcji, co pozwala uniknąć grzebania po menu telefonu w celu ich odnalezienia. Przesunięcie palca po pulpicie w lewo lub prawo wywołuje zdefiniowaną wcześniej czynność, np. otwarcie okna tworzenia wiadomości. U dołu pulpitu znajdują się trzy ikony. Skrajne można skonfigurować, centralna ikona uruchamia Menu główne. W nim znajduje się siatka kolorowych ikon, podobnych do tych z najnowszych odsłon Symbiana. W kolejnych poziomach Menu znajdziemy to, czego kompletnie nie trawię w Nokiach z niższej i średniej półki już od dłuższego czasu. Mowa o wszechobecnych skrótach. Dla osób mających mniejsze pojęcie o telefonach napisy w stylu: "Synch. i kop. zap." mogą być niezrozumiałe. Nawet w Menu głównym znajdziemy Wiadom. zamiast Wiadomości. Drobiazg, ale kłuje w oczy.

Interfejs jest bardzo dobrze przystosowany do obsługi palcem. Obawiałem się dotykowego ekranu o tak małej powierzchni, ale już od pierwszego kontaktu nawigowanie po wszystkich zakamarkach telefonu okazało się wygodne i bezproblemowe.

Rozmowy, kontakty, wiadomości

Połączenie, jak to zwykle bywa, możemy nawiązać wpisując numer ręcznie (brakuje funkcji Smart Dial, wyszukiwanie jest możliwe tylko poprzez wpisanie nazwy kontaktu), przytrzymując któryś z przycisków na klawiaturze (o ile mamy ustawione szybkie wybieranie) lub wybierając numer z listy Kontaktów. Do kontaktu przeniesionego do pamięci telefonu możemy dodać do pięciu numerów, adres mailowy i URL, przypisać dźwięk i zdjęcie, oraz informacje typu urodziny, nazwisko, notatki, adres, firmę, stanowisko. Kontakty można przypisać do dowolnych, stworzonych przez nas grup, do których można przypisać oddzielny dzwonek i zdjęcie.

Jakość wykonywanych połączeń stroi na dobrym poziomie. Głośność jest dobra, czystość głosu również. Nie miałem problemów z rozmowami w autobusie, czy obok ruchliwej ulicy. Oceniłbym je na 7/10, bo do poziomu chociażby modeli HTC z wyższej półki trochę brakuje. Wskaźnik "zasięgu" prawie zawsze wskazywał maksymalne wartości. Bardzo rzadko zdarzały się spadki o góra jedną kreskę w czterostopniowej skali. Nawet szczelne chowanie telefonu w dłoniach nie powoduje spadku "zasięgu".

Okno tworzenia wiadomości składa się wyłącznie z pola tekstowego i odpowiednich przycisków na wyświetlaczu. Pisanie, pomimo zastosowania sprzętowej klawiatury nie jest aż tak wygodne jak mogłoby się wydawać. Klawisze są dosyć wygodne, bardzo pewnie się wciskają i sposób ich działania porównałbym trochę do Nokii 6300, gdzie klawisze są wręcz genialne. Ale każdy, kto brał C2-02 do ręki od razu narzekał na utrudniony dostęp do pierwszego wiersza klawiatury, bo jest on zbyt blisko wysuniętej krawędzi obudowy. Na szczęście jest to tylko pierwsze wrażenie i już po kilku napisanych wiadomościach przestaje to przeszkadzać.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News