Z pomocą aplikacji mobilnej Glovo można zamówić z dostawą gotowe dania, zakupy albo zlecić przewóz przesyłki po mieście. By zmniejszyć ryzyko przenoszenia koronawirusa i nie narażać kurierów, Glovo wprowadziło bezkontaktową dostawę.
Glovo uważnie monitoruje ostrzeżenia Światowej Organizacji Zdrowia i wdraża jej zalecenia, by zminimalizować szerzenie się choroby COVID-19, wywoływanej przez koronawirusa z Wuhan. WHO zaleca zachowanie większej odległości od innych, częste mycie rąk, ograniczenie dotykania twarzy i większą niż zwykle dbałość o higienę otoczenia. Z tego powodu Glovo wdrożyło bezkontaktową dostawę.
Ten krok jest szczególnie korzystny dla osób chorych, które pozostają w domach oraz dla osób, których układy odpornościowe są osłabione. Zamówienie można odebrać ze wskazanego punktu, bez kontaktu z dostawcą. Zakupy, jedzenie czy przesyłki można będzie zostawić pod drzwiami mieszkania albo przed bramą wjazdową do domu.
Glovo już wcześniej zrezygnowało z konieczności podpisywania formularzy odbioru dostawy. To pomaga zachować większy dystans i ogranicza ryzyko przenoszenia drogą kropelkową nie tylko nowo poznanego koronawirusa, ale też innych patogenów.
Zobacz: Tesco zmienia zasady robienia zakupów przez internet, ogranicza kontakt z kurierami
Zobacz: Pyszne.pl wprowadza dostawę "bezkontaktową". Wszystko przez koronawirusa
Glovo współpracuje z lokalnymi partnerami jak sklepy, bary i restauracje. Ich personel również zachęca do przestrzegania zasad higieny. Pracownikom takich miejsc zaleca unikanie dotykania uchwytów toreb, trzymanie opakowań za boki lub dezynfekcję opakowań przed przekazaniem ich kurierowi. Kurierzy są też informowani o zaleceniach WHO i uważnie się do nich stosują.
Glovo zamierza zrobić wszystko, by spełnić potrzeby mieszkańców miast, w których działa. Czas zagrożenia epidemicznego to spora szansa dla takich firm, by pokazać się z jak najlepszej strony. Przy okazji dzięki niej sklepy i restauracje otrzymują dodatkowe wsparcie.
Źródło zdjęć: Glovo
Źródło tekstu: Glovo
