DAJ CYNK

Polacy muszą mieć się na baczności, chodzi o Orlen

Patryk Łobaza (BlackPrism)

Bezpieczeństwo

Polacy znów muszą uważać, chodzi o Orlen

Cyberprzestępcy uruchomili kampanię reklamową na mediach społecznościowych. Internauci przenoszeni są na niebezpieczne strony wymagające rejestracji. W ten sposób oszuści zyskują dane nieświadomych Polaków.

Jeżeli coś brzmi zbyt pięknie, żeby było prawdziwe, to najprawdopodobniej takie jest. Można zatem śmiało założyć, że wszelkie oferty obiecujące wielotysięczne zyski przy zerowym ryzyku są fałszywe. Oszuści często wykorzystują reklamy, by zwabić tam nieświadome ofiary, wyłudzić od nich dane, a następnie zachęcać do inwestycji.

Oszuści tworzą fałszywe reklamy stron inwestycyjnych

Ostatnio w mediach społecznościowych można natknąć się na szereg fałszywych reklam w ramach dużej kampanii zorganizowanej przez cyberprzestępców. Wiele z nich dotyczy znanych w Polsce przedsiębiorstw. Jednak z takich reklam zachęca do inwestycji w Orlen Oil i przy inwestycji wynoszącej 600 złotych obiecuje 2 tysiące już po dwóch tygodniach, po miesiącu cztery, a po kwartale nawet 12 tysięcy złotych zysku.

Tego typu reklamy przenoszą internautów na fałszywe strony wykorzystujące znaki zastrzeżone polskich przedsiębiorstw, by zdobyć zaufanie i uśpić czujność potencjalnych ofiar. Znajduje się tam oczywiście formularz rejestracyjny, za pomocą którego oszuści zdobywają dane. Później kontaktują się telefonicznie i zachęcają do przesłania pieniędzy w ramach inwestycji.

O całej akcji poinformowało CSIRT, czyli organ działający przy Komisji Nadzoru Finansowego.

Zobacz: Jak wziąć pożyczkę na kogoś? Okazuje się, że zbyt łatwo
Zobacz: Polacy w Google wpisują to nagminnie. Igrają z losem

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Konektus Photo / Shutterstock.com

Źródło tekstu: CSIRT KNF