DAJ CYNK

Karta płatnicza jako bilet w komunikacji miejskiej. Pekao wdraża to rozwiązanie w Białymstoku

Mieszko Zagańczyk

Płatności bezgotówkowe

Karta płatnicza jako bilet w komunikacji miejskiej. Pekao wdraża to rozwiązanie w Białymstoku

Karty płatnicze działające jako bilety komunikacji miejskiej? We Wrocławiu taki pomysł wprowadzony w 2018 roku wywołał sporo kontrowersji. Teraz Pekao wdraża podobne rozwiązanie w Białymstoku i jest to propozycja dla użytkowników wszystkich banków.

Bank Pekao poinformował, że mieszkańcy Białegostoku mogą korzystać rozwiązania SmartCity, dzięki któremu karty płatnicze wszystkich banków stają się biletami komunikacji miejskiej. Nowa usługa umożliwia bezgotówkowy zakup biletów, a sama karta uprawnia do przejazdu miejskim autobusem. Projekt został uruchomiony we współpracy z firmami Pixel i APDU oraz przy wsparciu największych polskich organizacji płatniczych – Mastercard i Visa.

Zobacz: Promocja SkyCash i Masterpass: uzyskaj zwrot pieniędzy za trzeci, szósty i dziewiąty bilet komunikacji miejskiej

Karta jako bilet – jak to działa?

Od kwietnia w 255 pojazdach Białostockiej Komunikacji Miejskiej działają biletomaty, w których pasażerowie zapłacą za bilet zbliżeniowo. Po dokonaniu transakcji sama karta płatnicza staje się biletem uprawniającym do przejazdu. Biletomaty umożliwiają również płatność Blikiem. 

Bank Pekao przekonuje, że wdrażając takie rozwiązanie, promuje bezpieczeństwo i eliminuje niepotrzebne środowisku bilety papierowe używane jedynie przez kilkadziesiąt minut przejazdu. Nowa usługa ma więc być ekologiczna i ogranicza korzystanie z gotówki.

Zobacz: Do rachunku w Orange możemy doliczyć opłaty za bilety komunikacji miejskiej
Zobacz: Za bilet „Zapłać z Play” w aplikacji moBiLET

W razie kontroli wystarczy, że pasażer przyłoży kartę – albo telefon lub zegarek działające jako urządzenia płatnicze z NFC – do czytnika kontrolera. Urządzenie weryfikuje rodzaj i inne parametry zakupionego biletu. Pomysłodawcy tego rozwiązania zapewniają, że jest to całkowicie bezpieczne. Kontroler nie będzie miał dostępu do danych karty płatniczej pasażera – podczas kontroli stanowi ona wyłącznie potwierdzenie dokonania transakcji.

Obawy o bezpieczeństwo karty używanej jako bilet w komunikacji miejskiej pojawiły się od pierwszych wdrożeń tego typu usług w Polsce. Testowało je kilka miast, w tym Wrocław – wtedy też zaczęły pojawiać się pytania o bezpieczeństwo tego rozwiązania. Krytycy tej metody zwracali uwagę, że kontrolerzy będą mieli dostęp do poufnych danych zapisanych na karcie. Co więcej, niektórym wyobraźnia podsuwała wizję, że takie wykorzystanie kart pozwoli na ich klonowanie przez nieuczciwych kontrolerów. Te obawy nie znalazły jednak potwierdzenia w faktach.

Zobacz: Parkowanie z moBiLET w Warszawie do końca 2021 roku
Zobacz: Bilet do kina kupisz... w banku. A dokładniej - aplikacji Banku Millennium

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: www.komunikacja.bialystok.pl

Źródło tekstu: Pekao