DAJ CYNK

W Moskwie można zapłacić twarzą za metro

Michał Świech

Płatności bezgotówkowe

Rosja płatnośc twarzą w metrze Moskwa

W Moskwie można płacić twarzą za przejazdy metrem. Nowa metoda płatności jest jednak bardzo kontrowersyjna.

Moskiewskie metro z dumą ogłosiło, że możliwa stała się kolejna opcja płatności za bilety. To płatność twarzą. Nie trzeba ani fizycznych biletów, ani nawet wyciągać telefonu. Przy każdej stacji przynajmniej jedna bramka (a na niektórych nawet trzy) będzie przystosowana do płatności twarzą. Starczy podpiąć do aplikacji (dostępnej w Google Play, Apple App Store i Huawei App Gallery) kartę transportową Troika i kartę płatniczą. Potem tylko trzeba przejść przez bramkę i system skanując twarz sam pobierze opłatę. We wszystkim ma pomagać 10 tysięcy nowych kamer. Oczywiście inne metody płatności nie zanikną, ale Moskwa przewiduje, że z nowej opcji w ciągu 2-3 lat będzie korzystało 10-15% użytkowników.

Brzmi wygodnie? Z pewnością. Ale nowy system budzi duże wątpliwości aktywistów zajmujących się prywatnością i prawami cyfrowymi. Oczywiście Moskwa zapewnia, że wszystkie dane są szyfrowane i nikt (włącznie z policją) nie będzie miał do nich dostępu. Ani trochę nie wierzy w to jednak Stanisław Szakirow z grupy Roskomswoboda. Uważa on, że wszystkie dane od razu będą do dyspozycji władz Rosji. Alarmuje on, że Rosja idzie przykładem Chin i dane mogą trafić do służb bezpieczeństwa. Znając rosyjskie władze - sceptycyzm jest stuprocentowo uzasadniony. Nawet w zachodnich krajach biometryczne metody płatności budzą naprawdę wiele wątpliwości (i to nawet u pasjonatów technologii), a co dopiero w Rosji.

Zobacz: Rosja dostaje bolesną nauczkę od właścicieli smartfonów
Zobacz: Rosja nakazuje usuwanie aplikacji i czatów związanych z opozycją

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: transport.mos.ru

Źródło tekstu: engadget, transport.mos.ru