Google Pay w końcu jest dostępny w PKO BP. Bank wprowadził do swojej oferty wygodne płatności zbliżeniowe Google, ale pewnie i tak z nich nie skorzystasz. Dostępne one są tylko dla wybranych grup klientów, a Nowak i Kowalski mogą o tym tylko pomarzyć.
Płatności bezgotówkowe w ostatnich latach zyskały na popularności. Spore znaczenie miała pandemia COVID-19 i ograniczenie kontaktu między kupującym oraz sprzedawcą, ale wszyscy wiemy, że najważniejsza i tak była wygoda. Mowa o braku konieczności noszenia portfela i odliczania należnej gotówki przy kasie. No i nie oszukujmy się – Polacy kochają nowinki techniczne.
Zobacz: PKO BP nadrabia braki. Użytkownicy Androida będą zachwyceni
A jeśli ktoś nie chce nosić ze sobą również karty z banku? Tutaj z pomocą przychodzi technologia. Większość banków umożliwia płatności zbliżeniowe. Na świecie pod tym względem góruje Google Pay. Bank PKO BP również wreszcie zdecydował się kilka dni temu na wprowadzenie tego systemu.
Z nowości mogą korzystać klienci korporacyjni oraz samorządowi, zabrakło jednak tej możliwości dla klientów indywidualnych. PKO BP zapytane o komentarz w sprawie odpowiedziało, że nie planuje wdrożenia Google Pay dla klientów detalicznych. Zamiast tego bank zachęca do korzystania z płatności HCE i/lub BLIK zbliżeniowy.
Czy klienci indywidualni PKO BP nie doczekają się Google Pay? Trudno powiedzieć. Bank w przeszłości zapewniał, że ten system płatności nigdy się w ich ofercie nie znajdzie. Słowa na szczęście nie dotrzymał.
PKO BP obok banku Millenium jest jednym z ostatnich podmiotów, które zdecydowały się na ten krok. Pozostaje więc uzbroić się w cierpliwość i liczyć na to, że oferta niedługo zostanie rozszerzona również na zwykłych Kowalskich. W końcu to niesamowicie wygodne.
Zobacz: PKO BP rozdaje elektronikę. Wystarczy spełnić kilka warunków
Zobacz: Urząd Skarbowy przejął Bitcoiny, a teraz nimi handluje
Źródło zdjęć: Shutterstock (Karolis Kavolelis)
Źródło tekstu: cashless, oprac. własne