Wczoraj bank PKO BP informował, że liczba transakcji wykonanych przez jego klientów za pomocą BLIKA zbliżeniowego przekrzyczała milion. Okazuje, że się w mBanku ta forma płatności cieszy się jeszcze większą popularnością i może zagrozić Google Pay.
Jak podał dziś mBank, w ciągu dwóch miesięcy BLIKA zbliżeniowego aktywowało już 170 tys. użytkowników, którzy wykonali ponad 1,5 mln transakcji. To oznacza znacznie większe zainteresowanie tym rozwiązaniem niż w PKO. Tam BLIK zbliżeniowy ruszył wcześniej, bo we wrześniu 2021 roku, a przez ten czas klienci posługujący się tą formą płatności w aplikacji IKO przeprowadzili 1 mln transakcji.
Z danych udostępnionych przez mBank wynika jeszcze jeden, ciekawy wniosek. Bank pisze, że dla porównania taką liczbę korzystających z usługi Google Pay bank notował dopiero po 12 miesiącach od wdrożenia. Oczywiście to za wcześnie, by wieszczyć spadek popularności Google Pay, ale trzeba przyznać, że zainteresowanie nową usługą BLIK jest zaskakująco duże.
mBank wprowadził zbliżeniowe płatności mobilne BLIK w listopadzie 2021 dla wszystkich klientów korzystających z systemów Android i HMS. Rozwiązanie to pozwala płacić zbliżeniowo smartfonem w sklepach nawet bez wydanej karty. Wystarczy aplikacja mobilna banku.
Żeby zapłacić zbliżeniowo BLIKIEM w sklepie, wystarczy odblokować telefon i przyłożyć go do terminala. Nie trzeba przepisywać kodów BLIK, nie trzeba być podłączonym do internetu ani logować się do aplikacji banku. Bank zaleca klientom sprawdzenie limitów na płatności i transakcje BLIK. Można je zmieniać w serwisie transakcyjnym lub na mLinii.
Poza mBankiem i PKO BP, z płatności zbliżeniowych BLIK mogą także korzystać klienci Banku Millennium, Alior Banku, ING Banku Śląskiego i Santander Banku.
Zobacz: PKO BP: ta usługa okazała się hitem. Pękł milion
Zobacz: BLIK zbliżeniowy dostępny już w 6 bankach
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: mBank
