Twórca kryptowaluty inspirowanej serialem Squid Game zebrał około 3,3 mln dolarów i zniknął. Tymczasem wartość SQUID spadła o 99,99%.
Squid Game już teraz jest najpopularniejszym serialem w historii Netflixa. Sukces koreańskiego dzieła okazał się zaskoczeniem nawet dla samych twórców. Można wręcz mówić o światowym fenomenie, który niektórym przysporzył ogromnym nerwów. Nic dziwnego, że powstała nawet kryptowaluta inspirowana serialem, która otrzymała nazwę Squidgame Cashe lub po prostu SQUID. Szkoda, że okazała się wielkim oszustwem.
Kryptowaluta SQUID od początku budziła duże wątpliwości. Można łatwo wskazać kilka czerwonych flag, których oszukani najwyraźniej nie zauważyli. Po pierwsze, strona internetowa wyglądała mało profesjonalnie, z mnóstwem błędów gramatycznych. Po drugie, oficjalny kanał na Telegramie nie pozwalał na pisanie osobom spoza określonego kręgu, a konto na Twitterze miało wyłączoną opcję odpowiadania na posty. Jednak największe zastrzeżenia powinien budzić fakt, że kryptowaluty nie dało się sprzedać. To najwyraźniej nie wystarczyło.
W ciągu kilku dni kryptowaluta mocno zyskała na wartości, podnosząc swoją wycenę o 83000%. W pewnym momencie dobiła do ponad 2800 dolarów. Ile jest warta dzisiaj? Zaledwie 0,003 dolara, ale tak naprawdę jest bezwartościowa. To dlatego, że jej twórca zniknął, zgarniając dla siebie około 3,3 mln dolarów (według szacunków). Na ten moment nie wiadomo, co się z nim dzieje i gdzie się znajduje. Nie trudno jednak dostrzec, że cała ta sprawa od początku była nastawiona na oszukanie jak największej liczby osób i ucieczkę ze sporą kasą na koncie.
Nie jest to pierwszy raz, gdy oszuści wykorzystują znany serial. W tym roku podobnie wyglądała sprawa z kryptowalutą o nazwie Mando, która nawiązywała do disneyowskiego serialu The Mandalorian. Eksperci szacują, że w samym 2020 roku oszustwa na rynku kryptowalut wycenić można na oszołamiające 10,52 mld dolarów.
Zobacz: Netflix: Squid Game powodem świetnych wyników
Zobacz: Najdziwniejsza waluta startuje: Wenezuela wprowadza cyfrowego boliwara
Źródło zdjęć: Netflix
Źródło tekstu: Gadgets360, Gizmodo
