PayPal został oskarżony przez grupę klientów o kradzież pieniędzy, poprzez bezpodstawne zamrożenie środków na ich kontach. Poszkodowani złożyli pozew.
Czy PayPal jest bezpiecznym miejscem na przechowywanie pieniędzy? Podejrzewam, że zdania na ten temat byłyby podzielone. Sądzę jednak, że mało kto podejrzewałby, że to właśnie popularny fintech będzie największym zagrożeniem dla naszych oszczędności. Tymczasem grupa użytkowników serwisu oskarżyła go o złamanie własnego regulaminu i bezprawne przywłaszczenie należących dla nich środków. Złożyli oni przeciwko gigantowi pozew zbiorowy.
Problemem mają być blokady, które PayPal nałożył na konta, uniemożliwiając dostęp do zgromadzonych na nich środków. Jak utrzymują powodowie, serwis nie poinformował ich, dlaczego podjęto takie działania oraz w jaki sposób mieliby odzyskać dostęp do swoich oszczędności.
Sprawie pikanterii dodaje fakt, że, jak sugeruje pozew, serwis miał rzekomo przyznać sobie w regulaminie prawo do przejęcia na własność zgromadzonych środków po 180 dniach od daty założenia blokady. Stało się to podstawą do oskarżeń o kradzież.
Czwórka poszkodowanych, która złożyła pozew, miała utracić łącznie ponad 200 tys. dolarów. W ramach procesu domagają się odszkodowania w wysokości trzykrotności poniesionych strat.
Zobacz: PayPal zablokował konto Marszu Niepodległości. „Walka korporacji z polskim patriotyzmem”
Zobacz: PayPal chce przejąć Pinteresta (Aktualizacja)
Źródło zdjęć: Ink Drop / Shutterstock.com
Źródło tekstu: Ars Technica
