Poczta Polska jako jedyna będzie mogła obsługiwać e-doręczenia, które już za chwilę staną się obowiązkowe.
Już za 2 miesiące w życie wchodzi nowa usługa, która rocznie może wygenerować oszczędności rzędu nawet 2,3 mld zł. Mowa o e-doręczeniach, które staną się obowiązkową formą kontaktu dla urzędów, samorządów oraz kancelarii notarialnych. Monopol na nie ma Poczta Polska — pisze Rzeczpospolita.
Obowiązkowe e-doręczenia są wdrażane w Polsce zgodnie z unijnym rozporządzeniem eIDAS. Monopol na nie, a przynajmniej do 2025 roku, ma Poczta Polska, która jako jedyna będzie mogła je dostarczać, a przynajmniej te oficjalne, urzędowe. Będą one obowiązkowe, więc dla PP oznacza to ogromne zyski. Dodatkowo usługa może rozruszać rynek komercyjnych e-doręczeń.
Poczta Polska od 5 października podwyższyła cenę za e-doręczenia, co może doprowadzić do sytuacji, w której dostarczenie wiadomości e-mail może okazać się droższe niż wysyłka papierowego listu. Jednak ostatecznie cały system ma przynieść duże oszczędności. Mówi się o nawet o 75 proc. niższych kosztach.
Poza tym e-doręczenia mają wiele innych korzyści, jak chociażby prowadzenie formalnej korespondencji elektronicznej w kontakcie z podmiotami publicznymi i prywatnymi. Usługa pozwala na rejestrowanie doręczeń, a także zapewnia identyfikację nadawcy i odbiorcy oraz poufności, autentyczności i integralności przesyłek.
Zobacz: ZUS wzywa Polaków na dywanik. Trzeba się stawić osobiście
Zobacz: mObywatel ma „funkcję” o której nie wiesz. Może być z tego afera
Źródło zdjęć: Agnes Kantaruk / Shutterstock.com
Źródło tekstu: Rzeczpospolita