DAJ CYNK

Jak okraść bankomat? Ci goście po prostu wyciągali wtyczkę

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Wydarzenia

Jak okraść bankomat? Ci goście po prostu wyciągali wtyczkę

Kolejna historia z cyklu kreatywne sposoby na kradzież gotówki z bankomatu. Bohaterami dwóch braci z indyjskiego Mewat

W połowie października szerokim echem odbiła się historia gangu z Reims, który ograbił lokalny bankomat w iście hollywoodzki sposób, korzystając m.in. z drona i wysięgnika teleskopowego. Być może jednak francuscy przestępcy powinni uczyć się od swych indyjskich kolegów, bo ci, mimo iż znacznie mniej spektakularni w swych działaniach, właśnie okazali się równie efektywni.

Arifa Khan i jego brat Rashid okradli co najmniej kilkanaście bankomatów w północno-zachodnich Indiach, stosując technikę tak banalną, że aż trudno w to uwierzyć – wynika z raportu policji. Jako osprzęt wystarczał im bowiem parasol albo dowolny inny przedmiot, pozwalający dyskretnie zasłonić kamerę monitoringu.

Zobacz: Jak okraść bankomat? Wystarczy zabawka

Wtyczka wyciągnięta, kasa przy okazji też

Mając na uwadze, że w Indiach dość często dochodzi do zaników prądu, bracia wykombinowali banalną, ale przebiegłą sztuczkę. Otóż wybierali miejsca, w których zasilanie ATM-u mogli odciąć w sposób kontrolowany. Przykładowo, wyjmując bezpiecznik albo określoną wtyczkę z gniazdka. Następnie, podczas gdy jeden z nich pozornie legalnie wybierał gotówkę przy użyciu karty, drugi wyłączał prąd. W efekcie do banku trafiało powiadomienie o awarii.

Jak okraść bankomat? Ci goście po prostu wyciągali wtyczkę

Rekwizyt potrzebny był tylko po to, aby wypłacający pieniądze nie dał się zidentyfikować, a jeśli synchronizacja się udała, przestępcy mieli banknoty w ręku i anulowaną transakcję w historii konta. Co za tym idzie, te same środki pobierali wielokrotnie.

Wpadli dopiero w momencie, gdy zestawienia transakcji w kolejnych bankomatach zaczęły wykazywać tajemnicze upływy środków – a na listach transakcji powtarzały się konkretne numery kart. Niespodziewanie zatrzymani przez policję, byli w posiadaniu dokładnie 64 kart debetowych, wystawionych na cudze nazwiska. Przed sądem staną oskarżeni o kradzież 200 tys. rupii (ok. 11,7 tys. zł), aczkolwiek funkcjonariusze są zdania, że w rzeczywistości wyłudzona suma jest znacznie wyższa.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: laamayad omar / Shutterstock

Źródło tekstu: Mewat Police, oprac. własne