DAJ CYNK

Ukraiński gang telemarketerów nacinał Polaków. Są zatrzymania

Patryk Łobaza (BlackPrism)

Wydarzenia

Ukraiński gang telemarketerów nacinał Polaków. Są zatrzymania

Policja aresztowała dwie młode Ukrainki, które są podejrzane o udział w oszustwie i wyłudzeniu. Miały okraść inną kobietę na 27 tysięcy złotych.

Społeczeństwo jest o wiele bardziej świadome niż parę lat temu, a przynajmniej dokładane są starania, by takie było. Dlatego też "metoda na wnuczka" nie jest już tak skuteczna, co sprawiło, że oszuści muszą o wiele bardziej wysilić się, by kogoś nadziać.

W ostatnim czasie bardzo popularną metodą stało się podszywanie pod pracownika banku. Polega to na tym, że do nieświadomej ofiary dzwoni osoba i przedstawia się jako konsultant bankowy, po czym informuje rozmówcę, że jej pieniądze na koncie są zagrożone ze względu na atak hakerski i w celu zabezpieczenia ich trzeba wykonać przelew na "bezpieczne konto". Po przelaniu na nowy rachunek zostają one natychmiastowo wypłacone Blikiem.

Kobiety zza wschodniej granicy nadziały Polkę

Policja ostatnio aresztowała dwie Ukrainki w wieku 22 i 21 lat. Kobiety brały udział właśnie we wcześniej opisanym procederze. Ich ofiarą padła 44-letnia mieszkanka gminy Krzymów.

Do zdarzenia doszło 2 grudnia 2022 roku i Ukrainki oszukały kobietę na 27 tysięcy złotych. Ofiara po zorientowaniu się, że została oszukana, natychmiast zgłosiła sprawę na policję. Dzięki wysiłkom funkcjonariuszy w Konina, 3 grudnia udało im się zatrzymać na terenie Warszawy dwie wspomniane oszustki. 

W trakcie przeszukania ich mieszkania, policja zabezpieczyła kilka różnych telefonów komórkowych, kart bankomatowych oraz 46 tysięcy złotych, sto dolarów i 20 euro. Aktualnie kobiety przebywają w areszcie, gdyż sąd zastosował wobec nich trzymiesięczny tymczasowy areszt oraz postawił zarzuty oszustwa i paserstwa. Grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Zobacz: Realme 10 Pro i 10 Pro+ zostały globalnie zaprezentowane
Zobacz: Telefon grozy. Polak odebrał i stracił 160 tysięcy złotych

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: DarSzach, Tero Vesalainen / Shutterstock.com

Źródło tekstu: Policja, oprac. własne