DAJ CYNK

Rosja. Wkrótce nie zapłacą kartą, ale się z tego cieszą

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Wydarzenia

Rosja. Wkrótce nie zapłacą kartą, ale się z tego cieszą

Ingenico, francuski producent terminali płatniczych, wycofuje się z Rosji. Bezpośredniej alternatywy nie ma, ale lokalni dziennikarze przekonują, że to dobrze.

Ingenico to jeden z największych na świecie dostawców terminali, którego produkty znajdziemy również w Polsce. Na rynku rosyjskim jest wręcz monopolistą, odpowiadając za ponad 50 proc. urządzeń, a na tym nie koniec. Przykładowo, teoretycznie państwowe terminale, należące do systemu POS Sbierbank, także obsługiwane są przez Francuzów. Zresztą, podobnie jak analogi kilku innych banków, w tym VTB czy PSB.

Bez wcześniejszych zapowiedzi, jak donosi dziennik RBC, rosyjski oddział Ingenico właśnie wszedł w stan likwidacji. Co warto podkreślić, obejmuje to zarówno dystrybucję urządzeń, jak i dział oprogramowania, będące w myśl statutu oddzielnymi spółkami. 

Z przedstawionych ustaleń wynika, że umowy z większością pracowników wygasną do 15 lutego, a firma utrzyma tylko minimalną załogę, by wywiązać się z obowiązujących kontraktów na wsparcie i obsługę. Ostatecznie wraz z końcem marca ma całkowicie zniknąć zaś z mapy przedsiębiorstw działających na terenie Federacji Rosyjskiej.

W ubiegłym roku bank przeanalizował oferty na rynku usług autoryzacyjnych i podpisał umowy z alternatywnymi dostawcami terminali POS, które zostały już zainstalowane i z powodzeniem działają

– przekonuje Nikita Chomutow, dyrektor ds. akwizycji w PSB.

Choć w opinii zainteresowanych banków sytuacja jest pod kontrolą, a zamienniki mają być gotowe do startu, dziennikarze nie mają przekonania. Na przykład Wadim Makarenko z serwisu technologicznego 4PDA zauważa, że Rosja nie produkuje terminali POS, więc wymagany sprzęt najpewniej został zamówiony w Azji. 

Publicysta wprawdzie nie pisze wprost o swych obawach, chociażby w kwestii bezpieczeństwa, ale wyraża nadzieję, że to tylko półśrodek – a banki wykorzystają exodus Ingenico do popularyzacji rdzennie rosyjskiego standardu SBPey, co zdaniem Makarenki mogłoby zaowocować nawet zmianą na lepsze.

Należy jednak zauważyć, że przejście na SBPey wiązałoby się z porzuceniem wszelkich plastikowych kart. System ten jest bowiem bramką płatniczą, przywodzącą na myśl znane nam PayU czy Przelewy24. Od wymienionych różni się na dobrą sprawę tylko tym, że płatność pozwala zainicjować poprzez kod QR, dzięki czemu nadaje się do wykorzystania nie tylko w sieci, lecz także w sklepach fizycznych.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: rawf8 / Shutterstock

Źródło tekstu: RBC, oprac. własne