Nie, to nie żart, ale pomysł firmy Visa, która jako oficjalny sponsor Igrzysk Olimpijskich w Paryżu postanowiła utrudnić życie konkurencji.
Choć w dużej części Europy na rynku kart płatniczych panuje swoisty duopol, gdyż wybierać trzeba pomiędzy MasterCard i Visą właśnie, to idąc na zakupy raczej nie zastanawiamy się, kto jest operatorem naszej karty. Plastik po prostu działa i tyle.
Ale jak donoszą lokalne media, nie dotyczy to Paryża, a konkretniej sklepików eventowych i infrastruktury związanej bezpośrednio z datowanymi na 2024 rok Igrzyskami Olimpijskimi. MKOL podpisał bowiem umowę z firmą Visa, w ramach której spółka ta zyskała wyłączność na płatności bezgotówkowe – wyjaśnia dziennik „Le Parisien”.
Otwarty w listopadzie w Les Halles oficjalny sklep Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024 akceptuje wyłącznie płatności gotówką i kartą płatniczą Visa. Co więcej, to samo tyczy się związanych z imprezą, autoryzowanych sklepów internetowych. Karty MasterCard czy American Express są odrzucane.
Tracimy nawet 10 klientów dziennie, którzy wychodzą z pustymi rękoma, nie mając możliwości zapłaty za towar
– miał wyżalić się gazecie jeden ze sprzedawców.
Źródło zauważa wprawdzie, skądinąd słusznie, że problem niedziałającej karty można dość łatwo obejść. Niektóre aplikacje finansowe, takie jak chociażby Revolut, oferują wszak możliwość szybkiego generowania kart wirtualnych. Nie wszyscy jednak muszą o tym wiedzieć.
MKOL do spółki z Visą zaserwowali tym samym powrót do przeszłości i wycieczki w poszukiwaniu bankomatów w obcym dla większości widzów mieście.
Zauważmy na marginesie, w Europie już mówiło się o przełamaniu duopolu na rynku kart płatniczych, a pomóc miała w tym międzybankowa sieć EPI (European Payments Initiative). Ale pomysł ucichł.
Źródło zdjęć: Tony Stock / Shutterstodk
Źródło tekstu: Le Parisien, oprac. własne
