Ostatnio byłem w pewnej miejscowości, gdzie Orange ma zasięg prawie maksymalny, natomiast Plusa można znaleźć jedną kreskę gdzieś na dachu. Do rzeczy: rozłączyło mnie podczas rozmowy, patrzę na telefon i widzę roaming Plusa i brak zasięgu. Po chwili telefon zalogował się do Orange (max zasięg) i było dobrze przez kilka minut. Potem znowu to samo - rozłączenie połączenia, patrzę na telefon i widzę, że jest Plus. Po chwili znowu Orange i tak w kółko.
Zauważyłem, że w mieście telefon nigdy nie korzysta z roamingu Orange - zawsze jest zasięg Plusa. Nasuwa mi się takie pytanie: czy konfiguracja sieci wygląda tak, że gdy tylko telefon znajdzie chociaż minimalny zasięg Plusa natychmiast się przelogowuje? To by się zgadzało z moimi obserwacjami.
Zauważyłem, że w mieście telefon nigdy nie korzysta z roamingu Orange - zawsze jest zasięg Plusa. Nasuwa mi się takie pytanie: czy konfiguracja sieci wygląda tak, że gdy tylko telefon znajdzie chociaż minimalny zasięg Plusa natychmiast się przelogowuje? To by się zgadzało z moimi obserwacjami.
.
. Dlaczego? Pojęcia nie mam. Dodałem nasze trzy ręcznie. To pewnie zbędne i forumowi wyjadacze wiedzą, ale ja nie wiedziałem jak dodać sieci (numery - identyfikatory MCC i MNC):
Nigdy nie miałem problemów na roamingu plusa a obecnie zrywa połączenia albo połączenie z efektami w tle.
