DAJ CYNK

Cyberpunk 2077. CD Projekt znów oddaje kasę. Komu?

Patryk Łobaza (BlackPrism)

Gry

Cyberpunk 2077. CD Projekt znów oddaje kasę. Komu?

CD Projekt RED obiecywał wiele użytkownikom konsoli podczas kampanii marketingowej Cyberpunka 2077. Części z tych obietnic nie spełni. Zatem firma będzie musiała sięgnąć do kieszeni.

Ostatnio Keanu Reeves ponownie wystąpił przed fanami. Tym razem zapowiedział dodatek fabularny do popularnej gry Cyberpunk 2077. Aktor zapewnił, że wystąpi w nim i ponownie wcieli się w rolę Johnny'ego Silverhanda. Wraz z zapowiedzią Phantom Liberty została potwierdzona informacja, która może nie spodobać się niektórym fanom gry. Konsolowcy mogą poczuć się oszukani.

CD Projekt RED zwróci pieniądze

Ostatnio CD Projekt RED zapowiedział dodatek Phantom Liberty do gry Cyberpunk 2077. Potwierdzono, że gra pojawi się tylko na PC i konsole najnowszej generacji, co oznacza, że właściciele konsoli PlayStation 4 i Xbox One X muszą obejść się smakiem. Szczególnie posiadacze konsoli Microsoftu mogą poczuć się oszukani. W kampania marketingowej Cyberpunk 2077 Limited Edition przekonywano graczy, że dostaną oni dostęp do pierwszego DLC. Teraz już wiadomo, że jest to nieprawdą.

Twórcy gry postanowili ustosunkować się do zaistniałej sytuacja. W związku z tym, że posiadaczom konsoli Xbox One X obiecywano dostęp do DLC przy kupnie Limited Edition, zostaną im zwrócone pieniądze za dodatek, w który nie będą mogli zagrać. Nie wiadomo jeszcze, na ile CD Projekt RED wycenia swój dodatek ani kiedy gracze mogą spodziewać się obiecanego zwrotu pieniędzy.

Zobacz: Wiedźmin 4 to zaledwie początek. CD Projekt RED stworzy więcej gier
Zobacz: Cyberpunk 2077. Dodatek Phantom Liberty oficjalnie zapowiedziany

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Rokas Tenys / Shutterstock.com

Źródło tekstu: True Achivevements