Starfield to najnowsza gra od studia Bethesda Softworks, które znane jest między innymi z serii Fallout i TES. Zapowiedziana ona została w 2018 roku, a dosłownie chwilę temu - 6 września 2023 - trafiła do sprzedaży. Mowa o akcyjnej grze RPG w klimatach science fiction i osadzonej w kosmosie.
Produkcja Starfielda była długa i droga, a dodatkowo mowa o współpracy z AMD, ale mimo wszystko gra zdecydowanie nie jest pozbawiona błędów i niedoróbek. To się jednak niedługo zmieni.
Studio Bethesda Softworks poinformowało na X (dawniej Twitter) o pierwszej małej aktualizacji, która rozwiązuje najczęściej zgłaszane błędy. Co więcej deweloperzy zapowiedzieli szereg zmian, których domaga się społeczność. Mowa między innymi o dodaniu wsparcia dla technologii NVIDIA DLSS.
Niestety Bethesda nie podała zbyt wiele szczegółów. Nie wiadomo kiedy NVIDIA DLSS trafi do Starfielda, ani nawet czy będzie to DLSS 2 czy DLSS 3. A więc na razie gracze muszą posiłkować się nieoficjalnymi modyfikacjami lub nadal korzystać z technologii AMD FSR2, która oferuje zauważalnie gorszy obraz.
First, an enormous thank you to all of you playing Starfield and your support. We are absolutely blown away by the response and all you love about the game. We’re also reading all your great feedback on what you’d like to see improved or added to the game. This is a game we’ll be…
— Bethesda Game Studios (@BethesdaStudios) September 13, 2023
Prócz tego Starfield dostanie w przyszłości dodatkowo kontrolę jasności i kontrastu, kalibrację trybu HDR, suwak od FOV (pole wiedzenia) i obsługę monitorów 32:9. Miło, że Bethesda słucha głosu społeczności. Szkoda jednak, że to kolejna ich gra, która na premierę posiada masę błędów i braków.
Zobacz: Znamy wydajność Intel Meteor Lake. Jest nieźle
Zobacz: Sony rozpieszcza graczy. Nowa aktualizacja ulepsza PlayStation 5
Źródło zdjęć: Bethesda
Źródło tekstu: oprac. własne
