DAJ CYNK

Microsoft ma problem. Przejęcie Activision Blizzard będzie trudniejsze

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Gry

Microsoft ma problem. Przejęcie Activision Blizzard będzie trudniejsze

Microsoft chce kupić Activision Blizzard za kwotę prawie 70 mld dolarów. Wcześniej transakcja musi zostać zaakceptowana i tu pojawiają się pierwsze wyboje.

Microsoft wyraził chęć zakupu Activision Blizzard. Obie firmy doszły do porozumienia i transakcja została wyceniona na prawie 70 mld dolarów. Na tym jednak sprawa się nie kończy. Tak duże przejęcia muszą zostać zaakceptowane przez odpowiednie urzędy. Bez tego cała sprawa może się sypnąć.

Na razie nie zapowiada się, aby transakcja nie miała dojść do skutku. Sam Microsoft przewiduje, że uda się ją sfinalizować mniej więcej w połowie 2023 roku. Pomimo tego można powiedzieć, że firma z Redmond trafiła na pierwsze wyboje, które całą sprawę trochę utrudniają.

Czy Microsoft na pewno kupi Activision Blizzard?

O co chodzi? Transakcji przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft przyjrzy się w Stanach Zjednoczonych Federalna Komisja ds. Handlu (FTC — Federal Trade Commision), a nie Departament Sprawiedliwości, jak wcześniej sądzono. To o tyle ważne, że FTC uchodzi za dużo surowszy organ. Na czele komisji stoi aktualnie Lina Khan, która jest przeciwniczką wielkich firm technologicznych. Dlatego Microsoft może spodziewać się problemów.

Lina Khan stoi na czele FTC dopiero od roku, bowiem została powołana na to stanowisko przez nowego prezydenta, czyli Joe Bidena. Pomimo tego organ wyraził już sprzeciw przy przejęciu ARM przez NVIDIĘ, a także wykupu Aerojet przez Lockheed. Dlatego warto dokładniej śledzić losy Microsoftu i Activision Blizzard.

Zobacz: Microsoft wprowadza zmiany w Xbox Game Pass. Zażądali tego urzędnicy

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: FP Creative / Shutterstock.com

Źródło tekstu: wccftech