DAJ CYNK

Redfall. Konsolowcy zostali na lodzie. Gracze są wściekli

Patryk Łobaza (BlackPrism)

Gry

Gracze wyczekujący głośnego tytułu Redfall mogą czuć zawód. Producent potwierdził, że w dniu premiery na konsolach nie uświadczymy 60 klatek na sekundę w rozgrywce.

Jedną z najgłośniejszych produkcji tej wiosny może być Redfall, pierwszoosobowa strzelanka z możliwością grania kooperacyjnego. W grze zostaniemy przeniesieni do fikcyjnego miasteczka w stanie Massachusetts, gdzie można trafić na wampiry, będące wynikiem nieudanego eksperymentu. Jednak twórcy gry jeszcze przed premierą mocno podpadli graczom.

Redfall bez 60 klatek w dniu premiery

Jak potwierdziło Arcane Studio, Redfall na konsole w dniu premiery będzie oferował jedynie tryb jakości. Oznacza to, że gra pozwoli na zabawę w rozdzielczości 4K przy 30 FPS na XSX lub 1440p i 30 klatkach na sekundę w przypadku XSS. Co ciekawe, producent zapowiedział, że tryb wydajności zostanie dodany do gry, lecz dopiero w jednej z aktualizacji już po premierze gry. 

Nic zatem dziwnego, że gracze są niezadowoleni. Niektórzy cenią wyżej płynność rozgrywki niż jakość grafiki. Jest to szczególnie ważne przy dynamicznych tytułach, a właśnie takim będzie Redfall. 

Gra ukaże się już 2 maja 2023 roku i będzie dostępna na PC i konsole Xbox. Co ciekawe, w dniu premiery Redfall będzie dostępny w usłudze Xbox Game Pass bez żadnych dodatkowych opłat.

Zobacz: Niewidzialne zagrożenie. Rosja bierze na celownik kolejną grupę ludzi
Zobacz: To pokolenie najwięcej czasu spędza w grach. Możesz się zdziwić

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Arcane Studio

Źródło tekstu: Arcane Studio