Rynek gier wideo jest szeroki i głęboki. Rodzi się więc pytanie jakie gatunki cieszą się obecnie największą popularnością i jaki to może mieć wpływ na przyszłość branży.
Oczywiście liczba konsumentów na świecie jest skończona, a ich czas na gry ograniczony. Sprawia to, że nowym tytułom coraz trudniej jest się przebić. Produkcje AAA wciąż gonią za sukcesem dochodowego modelu live-service, jednak gry dla jednego gracza pozostają ulubioną formą rozrywki większości osób.
Według raportu MIDiA, aż 53% wszystkich graczy preferuje produkcje typu single player. Jest to oczywiście mocno zależne od wieku. Najmłodsi konsumenci zdecydowanie bardziej wolą gry online typu PvP. Trend ten wyraźnie spada jednak u osób w wieku 35-44, tylko pogłębiając się w grupach 45-54 i 55+.
Sporą popularnością cieszą się również gry typu CO-OP, czyli tytuły pozwalające na zabawę w mniejszym gronie z kolegą/koleżanką lub partnerem/partnerką. Często w trybie lokalnym, a nie przez internet. Z tego typu produkcji najrzadziej korzystają najstarsi gracze.
Jaka czeka przyszłość gier wideo? Na dwoje babka wróżyła. Z jednej strony młode pokolenia każą sugerować zwrot w kierunku propozycji mutliplayer. Z drugiej zaś obecne koszta produkcji gier są astronomicznie wysokie, sięgające nawet setek milionów dolarów. A tutaj tytuły typu "live service" mają dużą wadę - wymagają dalszego wsparcia długo po premierze i utrzymywania serwerów, a to oznacza dodatkowe wydatki.
Zobacz: To maleństwo jest dla graczy. Pojemności nie zabraknie
Zobacz: Arctic uspokaja w sprawie Intel Arrow Lake. Wszystko będzie dobrze
Źródło zdjęć: MIDiA Research, Shutterstock / DC Studio
Źródło tekstu: oprac. własne