DAJ CYNK

Najlepsze planszówki niezależne językowo

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Poradniki

Najlepsze planszówki niezależne językowo


Jakie gry planszowe nie wymagają znajomości polskiego? Polecamy najlepsze planszówki niezależne językowo.

Gry planszowe to świetny sposób na wspólne spędzanie czasu i chwilę zapomnienia od problemów, z którymi musimy zmagać się na co dzień. Pozwalają też przełamywać granice – m.in. te językowe, kiedy do wspólnego stołu siadają gracze z różnych stron świata.

Oczywiście nie każda planszówka sprawdzi się w tej sytuacji równie dobrze. Rozbudowane tytuły przygodowe z mnóstwem tekstu na kartach z pewnością nie sprawdzą się podczas spotkania w towarzystwie, które nic z nich nie zrozumie. Na całe szczęście na rynku jest cała masa gier niezależnych językowo, które do zabawy wymagają wyłącznie odrobiny entuzjazmu oraz wytłumaczenia kilku prostych reguł. Postanowiliśmy wybrać te naszym zdaniem najciekawsze.

Wsiąść do Pociągu – kolejowe imperium dla każdego


Najlepsze planszówki niezależne językowo


Wsiąść do Pociągu do absolutny klasyk, jeśli chodzi o współczesne gry planszowe. Tytuł, który pojawia się na niemal każdej liście polecanych gier familijnych i który znajdziemy w niemal każdej księgarni. Okazuje się, że oprócz prostych zasad, rewelacyjnego wykonania i angażującej rozgrywki ma on jeszcze jedną zaletę – jest w pełni niezależny językowo.

Co będziemy robili we Wsiąść do Pociągu? Będziemy tworzyli połączenia kolejowe, starając się zrealizować cele wyznaczone przez posiadane przez nas bilety. Dokonamy tego na zmianę dobierając kolorowe karty i wykorzystując je, by połączyć ze sobą sąsiadujące miasta. Oczywiście każdą taką trasę zająć może tylko jeden z graczy, więc przez cały czas będziemy patrzyli naszym rywalom na ręce. Masa emocji gwarantowana!

Najlepsze planszówki niezależne językowo

Gra ma bardzo proste zasady, których wytłumaczenie nie powinno zająć dłużej niż kilkanaście minut. Co ważne, choć w grze występuje trochę tekstu, są to w zasadzie wyłącznie nazwy miejscowości, które będziemy odwiedzali razem z naszą koleją. Znajomość języka nie jest w związku z tym konieczna, o ile tylko mamy pod ręką kogoś znającego reguły.

Zobacz: Wsiąść do Pociągu: Kraje Północy - najlepsza planszówka na zimę?

Carcassonne – zbuduj swoje królestwo!


Najlepsze planszówki niezależne językowo


Kolejnym klasykiem, który nie wymaga znajomości języka, jest Carcassonne. To gra, która już od ponad 20 lat stanowi przyciąga kolejne pokolenia fanów planszówek. Wszystko za sprawą prostych zasad i niesamowicie satysfakcjonującej rozgrywki, w której sami zbudujemy swoje królestwo.

W swoim podstawowym wydaniu Carcassonne to bardzo prosta gra. Jako gracze będziemy na zmianę losowali kwadratowe płytki, a następnie dokładali je do planszy, tak aby zachować ciągłość z resztą terenu. W efekcie obszar gry ciągle rozrasta się w trakcie rozgrywki

Najlepsze planszówki niezależne językowo

Samo dołożenie płytki to jednak tylko połowa sukcesu – żeby zapunktować, będziemy musieli położyć na planszy jednego z naszych robotników. Możemy ich umieścić w miastach, na drogach, w polach itd. Haczyk polega na tym, że punkty dostaniemy dopiero po ukończeniu danego obszaru, a dopóki tego nie zrobimy, jesteśmy co najwyżej w plecy o jednego pionka. Trzeba więc mierzyć siły na zamiary i mocno się pilnować, by przypadkiem któryś z rywali nie wykorzystał okazji i nie spróbował nas przyblokować.

Olbrzymim atutem Carcassonne jest duża liczba dostępnych na rynku rozszerzeń. Dzięki temu jest to tytuł, który doskonale sprawdzi się zarówno wśród osób nieobytych z grami planszowymi, jak i wymiataczy, ciągle poszukujących nowych strategii.

Azul – prześliczna łamigłówka


Najlepsze planszówki niezależne językowo


Gry logiczne to gatunek, w którym chyba najłatwiej o tytuły niezależne językowo. Jeśli jednak mielibyśmy polecić jedną konkretną pozycję, bez wątpienia byłby to Azul.

Azul to rewelacyjnie wykonana, przepiękna gra, w której będziemy układali wzory z różnokolorowych płytek. Przebieg rozgrywki jest banalnie prosty. W ramach każdej rundy gracze będą najpierw na zmianę dobierali płytki z rozstawionych pośrodku stołu warsztatów, a następnie szukali dla nich miejsca na swoich planszach. Im więcej kafelków uda nam się ustawić obok siebie, tym więcej dostaniemy punktów. Gorzej, kiedy na zebrane płytki miejsca nie znajdziemy. Wtedy też dostaniemy punkty, tyle że ujemne.

Najlepsze planszówki niezależne językowo

Mimo prostych zasad Azul jest grą, która wymaga wytężenia szarych komórek i trzyma w napięciu do ostatniej chwili. Zdecydowanie polecamy się nią zainteresować, nawet jeśli na co dzień unikacie gier tego typu.

Zobacz: Azul - najładniejsza łamigłówka, jaką kiedykolwiek widziałeś

Pentago – kółko i krzyżyk na sterydach


Najlepsze planszówki niezależne językowo


Innym przykładem gry logicznej, która przełamuje bariery językowe, jest Pentago. To taka nieco bardziej rozbudowana wersja kultowej gry w kółko i krzyżyk, która klasyka ze szkolnych zeszytów wynosi na zupełnie inny poziom.

Najlepsze planszówki niezależne językowo

Podczas rozgrywki w Pentago gracze będą na zmianę układali na planszy układali czarne i białe kulki. Cel jest prosty: ułożyć obok siebie pięć kul w swoim kolorze. Gdzie tkwi haczyk? Ano w tym, że oprócz dokładania kulek w swojej turze gracze będą robili jeszcze jedno: obracali wybraną ćwiartką planszy o 90 stopni. Dodaje to rozgrywce dodatkowy wymiar i zmienia prostą zabawę w łamigłówkę, przy której szare komórki rozgrzewają się do czerwoności.

Najlepsze planszówki niezależne językowo

Pentago uwielbiamy przede wszystkim za prostotę. W końcu u swoich podstaw to po prostu kółko i krzyżyk. Dzięki temu zasady zabawy można wytłumaczyć w ciągu pięciu minut i z miejsca zacząć rozgrywkę. To jedna z najbardziej przystępnych planszówek na rynku i choćby dlatego warto się jej bliżej przyjrzeć.

6 bierze! – napięcie jak u Hitchcocka


Najlepsze planszówki niezależne językowo


Banalne zasady, szybka rozgrywka, emocje jak na dobrym thrillerze i salwy śmiechu. O czym mowa? O 6 bierze!, czyli rewelacyjnej karciance, która kosztuje mniej niż duża pizza, a gwarantuje co najmniej równie dobrą zabawę.

Zasady 6 bierze! są banalnie proste. W talii znajdziemy 104 ponumerowane kolejno karty. Każdy z graczy otrzymuje po dziesięć z nich, a cztery kolejne wykładane są na środku stołu. Nasz cel? Pozbyć się kart z naszej ręki, dokładając je do leżących już na stole. Żeby jednak nie było zbyt łatwo, wszyscy gracze dokładają karty równocześnie, a osoba, która położy szóstą w danym rzędzie, musi go zebrać do swojej prywatnej puli. Jako że każda zebrana w ten sposób karta to punkty ujemne, łatwo się domyślić, że będziemy próbowali tego uniknąć.

Najlepsze planszówki niezależne językowo

I to w zasadzie cała rozgrywka w 6 bierze!, ale możecie mi uwierzyć na słowo – ten krótki opis nie oddaje nawet namiastki emocji, które towarzyszą każdej partii. Nerwowe wyczekiwanie, wybuchy gniewu, salwy śmiechu – w tym małym pudełeczku znajdziecie wszystko. Jeśli szukacie prostej gry na przełamanie lodów lub rozkręcenie imprezy, nic lepszego nie znajdziecie!


Oczywiście powyższa lista w żadnym wypadku nie wyczerpuje tematu planszówek niezależnych językowo. Jeśli macie swoje ulubione pozycje tego typu, koniecznie podzielcie się nimi w komentarzach!

Zobacz: Najlepsze planszówki dla dwóch graczy - w co grać w duecie?
Zobacz: Patchwork, czyli najlepszy Tetris od czasów Tetrisa

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne, Shutterstock

Źródło tekstu: własne