Streamer o pseudonimie Nicro od wielu godzin siedzi i w kółko powtarza jedno słowo. Pomimo tego ludzie go oglądają.
Streamerki i streamerzy na Twitchu próbują przebić się na różne sposoby. Jedni dobrze grają w jakąś produkcję, inni są zabawni, a jeszcze inni stawiają basen na środku salonu i moczą się w nim w stroju kąpielowym. Jednak jednym z dziwniejszych sposobów jest powtarzanie bez przerwy tego samego słowa.
Streamer o pseudonimie Nicro wymyślił nietypowy rodzaj transmisji na Twitchu. Każdy sub na jego kanale oznacza powtórzenie słowa Mario aż 250 razy. Z kolei dolar donacji to 100 powtórzeń, a 1 bits (waluta Twitcha) to jedno powtórzenie. Jak myślicie, ile ich się uzbierało?
W momencie pisania tego tekstu Nicro powtórzył słowo Mario ponad 372 tys. razy. Aktualny stream trwa prawie 30 godzin, a całe wydarzenie już 6. dzień. Na szczęście jego główny bohater robi sobie przerwy na sen, więc raczej nie ma powodów do obaw o jego zdrowie, a przynajmniej pod kątem fizycznym. Gorzej może być z psychiką po tylu powtórzeniach jednego słowa.
Licznik "Mario" do powiedzenia stoi w tym momencie na około 575 tys., więc jeszcze sporo gadania przed nietypowym twórcą. Oczywiście od czasu do czasu robi sobie przerwy na porozmawianie o czymś innym, bo inaczej pewnie by zwariował. Zresztą patrząc na streama to już mogło się stać.
Pomimo raczej nudnego contentu transmisja o 8:30 rano czasu polskiego była oglądana przez ponad 600 osób. Streamer jest z Kanady, gdzie w tym momencie była godzina 2:26 w nocy, więc później powinno być jeszcze lepiej.
Zobacz: Twitch – gigantyczny wyciek danych. Są m.in. zarobki polskich twórców
Zobacz: Nowa reklama Coca-Coli obraża inteligencję graczy
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: Kotaku, Twitch
