DAJ CYNK

Pracy nie stracą. Znaleźli sposób na sztuczną inteligencję

Piotr Urbaniak

Aplikacje

Pracy nie stracą. Znaleźli sposób na sztuczną inteligencję

Naukowcy z Uniwersytetu w Chicago przekonują, że znaleźli sposób na to, by zabezpieczyć prace artystów przed wykorzystaniem ich do karmienia AI.

Obawy o utratę pracy na skutek wykorzystania sztucznej inteligencji pojawiają się w wielu grupach, ale bez wątpienia jednymi z najbardziej zaniepokojonych są artyści. Ci tłumnie ruszyli do protestów, nierzadko żądając wręcz bezwarunkowego zakazania AI.

Punktem sporu jest fakt, że sieci neuronowe karmione są danymi w postaci gotowych prac, co w opinii środowiska artystycznego stanowi formę plagiatu. Czy mają rację? Zdania są podzielone. Sceptycy powinni jednak ucieszyć się z Glaze, algorytmu rozwijanego przez naukowców z Uniwersytetu w Chicago, który to, przynajmniej w teorii, ma zapobiegać zastosowaniu danej pracy w procesie uczenia maszynowego.

Zobacz: Strach ma wielkie oczy, a artyści to debile (felieton)

Artyści będą oszukiwać AI

Glaze, jak przekonują twórcy, stanowi bezpośrednią odpowiedź na potrzeby artystów i powstał ponoć we współpracy z ilustratorką Carlą Ortiz. Zadaniem oprogramowania jest niejako oszukanie AI, przez co, zamiast nabywać nowe wzorce, model ma otrzymywać doskonale znane już dane.

Mówiąc obrazowo, generyczny szkic może zostać zinterpretowany przez platformy takie jak MidJourney czy Stable Diffusion jako obraz na przykład Vincenta Van Gogha. Tym samym sztuczna inteligencja nie rozpozna właściwego stylu artysty i, jak przekonują pomysłodawcy projektu Glaze, nie zdoła go później powielić.

Zasada działania zabezpieczenia wbrew pozorom jest dość prosta. Mianowicie program nanosi na dzieła niewielkie zmiany. Mają być one niewidoczne dla ludzkiego oka, a mimo to umożliwiać wyprowadzenie w pole algorytmów AI.

Jak na razie wydaje się, że cel został osiągnięty połowicznie. Istotnie, uczeniu maszynowemu udaje się zapobiec, ale niewidoczność zmian to kwestia dyskusyjna. Glaze miejscami dość wyraźnie wpływa na kreskę, kontrast czy światłocienie. Materiał zaczyna więc odbiegać od pierwotnego zamysłu twórcy, co w pewnym sensie przeczy idei odcinania się od nowoczesnej technologii. Końcowe dzieło staje się wszak po części pracą komputera.

Więcej na temat projektu Glaze można przeczytać na jego oficjalnej stronie internetowej. Ponadto można bezpłatnie pobrać stamtąd binarne wersje programu na Windowsa, Linuksa oraz macOS. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock