DAJ CYNK

WhatsApp znów ukarany, ale pewnie i tak nie zapłaci

Karolina Mirosz (mkina)

Aplikacje

WhatsApp znów ukarany, ale pewnie i tak nie zapłaci

Rosja ponownie oskarża aplikację należącą do Meta o niestosowanie się do ustaw obowiązujących na terenie kraju. Tym razem powodem jest nieusuwanie treści, które są zabronione i podlegają cenzurze.

Rosja stopniowo wprowadza coraz surowsze przepisy wobec mediów społecznościowych, stron informacyjnych i aplikacji, wskazując między innymi jakie tematy podlegają cenzurze. Restrykcje te dotykają między innymi Google, Wikipedię, a nawet aplikacje randkowe takie jak Tinder.

Tym razem obrywa WhatsApp i to po raz drugi, aczkolwiek ciężko powiedzieć, jak Kreml chce nałożoną karę wyegzekwować. Przypomnijmy, właściciel komunikatora, spółka Meta, jest uważany przez Dumę za organizację ekstremistyczną. Z tego względu serwisy Facebook i Instagram w ogóle nie są tam dostępne, a sama firma prowadzi tylko śladową działalność.

Promocja LGBT i fałszywe informacje o wojsku

Mimo wszystko, WhatsApp został właśnie ponownie ukarany przez władze Rosji. Na platformę do wysyłania wiadomości nałożona została kara grzywny w wysokości 4 milionów rubli, czyli około 210 tysięcy złotych.

Administracja aplikacji została oskarżona o nieusuwanie zabronionych treści. Informacje o nałożeniu kary na platformę potwierdziła czołowa rosyjska telewizja RIA, która dotarła do dokumentów sądowych w Moskwie. Nie wskazano jednak, jakich informacji nie usuwał Whatsapp, a poinformowano jedynie, że sprawę zainicjował Roskomnadzor, czyli Federalna Służba ds. Nadzoru w Sferze Łączności, Technologii Informacyjnych i Komunikacji Masowej.

Wcześniej władze Federacji Rosyjskiej pozwały Google za nieusuwanie wideo z YouTube’a, które w ich mniemaniu zbytnio promują środowiska LGBT i prezentują fałszywe dane na temat rosyjskiej kampanii wojskowej. Fundacja Wikimedia, która jest administratorem Wikipedii, została ukarana z kolei kwotą 2 milionów rubli. Powodem nałożenia grzywny było rzekome szerzenie dezinformacji na temat wojsk Rosji.

W lipcu 2022 roku sąd nałożył grzywnę na Tindera, Snapchata i WhatsAppa. W pozwie znaleźć można informacje o niestosowaniu się do wymogu przechowywania danych na temat ich użytkowników. Na komunikator nałożono wtedy 18 milionów rubli kary, 1 milion na aplikację do wysyłania zdjęć i 2 miliony na portal randkowy.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Digital Information World, oprac. własne