DAJ CYNK

EasyJet ofiarą cyberataku. Wyciekły dane 9 milionów klientów tanich linii lotniczych

Marian Szutiak

Bezpieczeństwo

easyJet cyberatak wyciek danych

Brytyjska tania linia lotnicze easyJet stała się ofiarą cyberataku, czego efektem był wyciek danych 9 milionów jej klientów - informuje Bitdefender. Do zdarzenia doszło trzy dni temu.

Zarząd easyJet poinformował, 19 maja tego roku doszło do cyberataku tego brytyjskiego operatora tanich linii lotniczych, w wyniku czego zagrożone stały się dane należące do 9 milionów klientów firmy. Ta zapewnia, że podjęła natychmiastowe kroki mające na celu ograniczenie do minimum skutków zaistniałego incydentu. Do zbadania problemu zaangażowano między innymi czołowych ekspertów od kryminalistyki. W czasie dochodzenia wykryto, że hakerzy weszli też w posiadanie 2208 numerów kart kredytowych należących do klientów linii lotniczej. Do 26 maja easyJet zamierza skontaktować się ze wszystkimi poszkodowanymi pasażerami.

Zobacz: Znany sklep fotograficzny zaatakowany przez hakerów. Nastąpił wyciek danych części klientów
Zobacz: Tysiące aplikacji z Google Play udostepniają nasze dane przez złe ustawienia Firebase

- Nawet jeśli napastnicy nie uzyskali dostępu do paszportów, mogą wykorzystać pozyskane informacje do ataków typu phishing, a tym samym pozyskać dodatkowe dane od ofiar. Obawiam się, że w najbliższym czasie będziemy świadkami wielu podobnych incydentów. Linie lotnicze, a także firmy turystyczne znalazły się w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej. Ich zarządy bardziej koncentrują się na ratowaniu biznesów aniżeli kwestiach związanych z zabezpieczeniem danych czy urządzeń. Cyberprzestępcy doskonale zdają sobie z tego sprawę i nie przepuszczą nadarzających się okazji.

- powiedział Mariusz Politowicz z firmy Marken, dystrybutora Bitdefender w Polsce

Linia lotnicza zabezpieczyła nieautoryzowany dostęp i zgłosiła incydent do Krajowego Centrum Bezpieczeństwa Cybernetycznego oraz ICO. Firma easyJet nie ma dowodów na to, że dane zostały wykorzystane w niewłaściwy sposób, zwraca jednak uwagę, by pasażerowie byli czujni wobec komunikatów pochodzących z easyJet lub easyJet Holidays. Linii lotniczej grozi grzywna przekraczająca 150 milionów funtów, a także procesy sądowe, które mogłyby dodatkowo uszczuplić jej aktywa. Johan Lundgren, dyrektor generalny easyJet, przyznał, że każda firma musi działać elastycznie i wyprzedzać zagrożenia. Dlatego też linia będzie inwestować w ochronę klientów, systemów i danych.

Zobacz: Otvarta wkrótce z usługami 5G
Zobacz: Huawei, Honor i ojczyzna, czyli sprawa chińska po roku od banu Trumpa

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Bitdefender