DAJ CYNK

Oszuści znów ruszyli na łowy. Na celowniku użytkownicy Facebooka

Anna Kopeć

Bezpieczeństwo

Facebook oszustwo na logowanie

Pewne kampanie oszustów są na tyle skuteczne, że powracają już niemal cyklicznie. A my wciąż dajemy się na nie nabierać. Żerowanie na uczuciach użytkowników jest wyjątkowo perfidne. 

To oszustwo powraca jak bumerang

Niektóre rodzaje oszustw wydają się być stare jak świat. Ale to nie przeszkadza wcale, abyśmy w dalszym ciągu się na nie nabierali. W tym przypadku wystarczy odrobina empatii i chęć niesienia pomocy. Oszuści wiedzą o tym doskonale i żerują w najlepsze na naszych uczuciach. Biją na alarm, abyśmy pomogli innemu człowiekowi w potrzebie. Apelują o solidarność i proszą jedynie o kliknięcie w link. I tu nam się powinna zapalić czerwona lampka.

Kampania wyłudzająca dane logowania do serwisu Facebook powraca jak bumerang. 

Aby lepiej zobrazować problem, wystarczy posłużyć się powyższym przykładem. Widzimy na naszym wallu informację o porwaniu dziewczynki. Oczywiście, od razu nam się włącza alarm, że należałoby pomóc, a nuż ją widzieliśmy w pobliskim sklepie lub tramwaju. A jednak, aby obejrzeć nagranie i dowiedzieć się nieco więcej o okolicznościach zdarzenia, jesteśmy proszeni o podanie naszych danych logowania. Bądźmy czujni, nie logujmy się, jeśli nie chcemy stracić konta, ani uwikłać się w inne problemy. Kreatywność oszustów nie zna granic.

W przypadku podejrzanych ogłoszeń najlepiej zweryfikować je w innych kanałach komunikacyjnych. Jeśli jednak kliknąłeś w podejrzany link i podałeś dane logowania, jak najszybciej zmień hasło. W przypadku utraty konta, skorzystaj z formularza jego odzyskiwania. Ale najlepiej bądź czujny i nie dopuszczaj do tego typu sytuacji. 

Zobacz: Revolut. Zniknęło mu 22 tys. zł, gdy spał
Zobacz: Biedronka szaleje. Masz czas do 2 lipca, ale lepiej się pospiesz

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock.com

Źródło tekstu: CERT Polska